Jo Koy o prezentowaniu filipińskich talentów w swojej nowej ofercie specjalnej Netflix

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Jo Koy, którego imię brzmi Joseph Glenn Herbert, jest pytany, skąd wziął się pseudonim sceniczny w prawie każdym wywiadzie. Wiedział tylko, że ciotka cały czas nazywała go Jokoy. Ale kiedy niedawno zapytał o to swoją starszą ciotkę, odpowiedziała, że ​​nigdy nie nazwałem cię Jo Koy. Cholernie wiarygodne, że właśnie się o tym dowiedziałem, powiedział owi. Ta historia jest podstawą jednego z najzabawniejszych fragmentów jego najnowszego programu Netflix, Jo Koy: W swoich żywiołach .



Zauważ, że nie powiedzieliśmy, że to był specjalny występ. Tak, jest stand-up Jo i trzech innych filipińskich komików (Joey Guila, Andrew Lopez i Andrew Orlofo). Ale odcinek specjalny, nagrany przed pandemią w Manili i okolicach, był sposobem Jo na sprowadzenie filipińskich komików i artystów do ojczyzny ich rodziców i pokazanie, jak utalentowani potrafią być ludzie z Filipin. Podczas programu specjalnego widzimy breakdance B-boyów na dziedzińcu osiedla mieszkaniowego, Jo, jego ciotka i siostra zwiedzają ogromny targ rolniczy, odwiedzają lokalnego DJ-a i nie tylko.



Jo rozmawiała z em w zeszłym tygodniu na temat oferty specjalnej. A jeśli nie wiedziałeś, że to było bliskie i drogie jego sercu, odpowiedzi strumienia świadomości, których udzielił z niewielką podpowiedzią, powinny ci to udowodnić. Ale najpierw oboje zastanawialiśmy się nad naszymi ostatnimi 49. urodzinami, które dzieliło zaledwie kilka dni, a następnie rozmawialiśmy o ostatnich ogólnokrajowych demonstracjach przeciwko brutalności policji i systemowemu rasizmowi.

: Dziwnie jest być u progu pięćdziesiątki. Nie rozumiem, nie rozumiem.

JO KOY: Wiem. Ja też tego nie rozumiem. Myślę też o dziwnych rzeczach.



Jak co?

Wiesz, tak jak siedemdziesiąt jest tuż za rogiem, jakby to nie było tak daleko, albo jak kiedy mój syn ma 35 lat, będę miał siedemdziesiąt kilka lat, jakby to było po prostu szalone, że nawet tak myślę teraz, na przykład: Co mówisz o 70? O Jezu.



Mam 5-letnią córkę, więc możesz sobie wyobrazić matematykę, która dzieje się w mojej głowie.

O mój Boże. Mogę to dla ciebie zrobić?

Nie, robiłem to wiele razy.

W porządku. W porządku, w porządku. Chciałem powiedzieć, że kiedy będziesz miał 69 lat, to będzie szalone, ona ma 25 lat.

Joel Keller: Skończy 25 lat i miejmy nadzieję, że skończy college. I nie mieszkasz z nami. Ufnie. Wiesz, zobaczymy.

To cudownie. Będzie zabawnie, kiedy ona skończy 25 lat i przyjdzie jej chłopak, a on powie: Mieszkasz z dziadkami? To cudownie.

Streaming Macy Day Parade

Będzie fajnie i będę bardzo zadowolony z moich życiowych wyborów w tym momencie. Zanim przejdziemy do oferty specjalnej, zobaczyłem kilka twoich tweetów i niektórych twoich Instagrama, jak wszyscy inni, którym okazujesz szacunek George'owi Floydowi i ruchowi Black Lives Matter. Co zrobiłeś, co widziałeś i jakie są twoje wrażenia z tego, co się teraz dzieje?

Jeśli jest jedna rzecz, którą mogę powiedzieć, że podoba mi się ta sytuacja, to fakt, że ludzie są świadomi, że zbliżają się do siebie. Myślę, że jest to pokolenie, które jest całkiem niesamowite, tylko poprzez media społecznościowe, aby aktywnie wyrażać swoją opinię za pośrednictwem mediów społecznościowych. To była piękna rzecz w tej sytuacji, że mam milion obserwujących na Instagramie i jestem w stanie wyrazić, jak się czuję, wydobyć tę świadomość i po prostu pozwolić jej być głośną. Na Instagramie potrafię być głośno, a 30 lat temu żartujesz sobie ze mnie? Chodzi mi o to, że nadal musisz fizycznie wyjść i wypowiedzieć to słowo, ale człowieku, opublikować zdjęcie i po prostu zobaczyć odpowiedź i DM.

Jeśli spojrzysz na niektóre moje posty, zobaczysz polubienia czegoś, a następnie, oczywiście, komentarze, które zostawiają. Ale nie widzisz moich DM, przez które przechodzę, tak jak dostaję tak wiele DM za wszystko, co publikuję, a ja wchodzę w interakcje i rozmawiam i dyskutujemy.

To dla mnie piękne, że mój syn żyje w czasach, w których jest to część jego kultury, a oni są w tym bardzo dobrzy. Te dzieciaki komunikują się w ten sposób. Nie komunikowałem się w ten sposób, nadal jestem facetem, który otwiera Zoom i mam twarz aż do kamery, gdy mam włączony laptop. Czy to włączone? Czy mnie widzisz? Słyszysz mnie? A moje słuchawki nie są nawet podłączone. Słyszę cię, ale nie słyszysz mnie? Wiesz, to ja, więc teraz jest po prostu piękny czas i wiem, że to najgorsze słowo w użyciu, ale jest to również bardzo dobre słowo, ponieważ jest piękne, jak patrzeć, jak ludzie spotykają się w ten sposób.

Kiedy wspomniałeś o swoim synu, czy on zdaje sobie sprawę, że tak się stało, wiesz, Ferguson sześć lat temu i z powrotem do Rodneya Kinga, wiesz, ponad 30 lat temu i wcześniej?

Tak, mam na myśli, w 100 procentach mój syn jest całkowicie świadomy, a to inna sprawa, stary, coś w rodzaju hashtagu BLM. Wiesz, mój syn uderza w hashtag i się uczy, przewija, jakby prawdopodobnie uczył się więcej na Instagramie i czegokolwiek innego niż ja kiedykolwiek w szkole, wiesz, co mówię? Informacje są tam, są w jego dłoni i wiesz, to jest teraz fajna rzecz w mediach społecznościowych i że te dzieci są częścią tej kultury, więc to jest niesamowite. Więc tak, robi. On to rozumie i oczywiście otwiera to dla niego i mnie dyskusję, na której możemy porozmawiać i na jakim etapie jesteśmy.

Naprawdę podobało mi się to specjalne; publicysta wspomniał, jakie to dla ciebie osobiste, i najwyraźniej dostałem to po obejrzeniu. Gdzie geneza tego pomysłu, powrotu na Filipiny, aby zabrać ze sobą ludzi i pokazać całej publiczności, jak szerokie doświadczenie są w stanie osiągnąć filipińscy artyści?

Więc mam na to dwie odpowiedzi, prawda? Po pierwsze, mieszkałem na Filipinach, kiedy moja mama i tata byli razem i często oglądaliśmy filipińską telewizję, tak jak moja siostra i ja zawsze oglądaliśmy filipińską telewizję i nie było to łatwe, ponieważ nie mówiliśmy po tagalsku, chociaż mówili po angielsku, ale jest bardzo zepsuty, prawda? Ale jedyną rzeczą, którą zawsze oglądaliśmy, były programy rozrywkowe, a to jedna z rzeczy, które uwielbiają Filipińczycy to programy rozrywkowe, śpiew, taniec, komedia slapstickowa, ciasto w twarz, wszystko to, prawda? Więc to był jeden element, który chciałem wprowadzić do oferty specjalnej, to format różnorodności, który Filipińczycy mogliby objąć.

Po drugie, chciałem przywieźć Filipińczyków mieszkających w Ameryce, którzy nigdy nie widzieli Filipin i skąd pochodzą ich rodzice, i lubią ich naprawdę przyprowadzić, wiesz o co mi chodzi? Tak jak wtedy, gdy sprowadziłem Ronniego [B-boya z Full Force Super Crew] w ten rejon, naprawdę doceniasz swoich rodziców, że przyjechali do Ameryki, abyś mógł robić to, co robisz. Możesz zostać tancerzem jako kariera, ale była tam złożona ofiara i możesz to zobaczyć i zaakceptować.

I wiesz, o to mi chodziło, jeśli chodzi o tę specjalną ofertę, ale chciałem też… kiedy byłem dzieckiem dorastającym w latach 80-tych, jak wiesz, zwłaszcza mieszkającym w stanie Waszyngton [stan], a tutaj jestem w połowie biały , pół Filipińczyka i zawsze widzę jak inne grupy etniczne, kiedy mówią, że są czymś. Tak jak mój przyjaciel William by poszedł, jestem Koreańczykiem, każdy zawsze mówił coś, co było związane z byciem Koreańczykiem, na przykład O mój Boże, kocham koreański grill. Gdybym miał chińskich przyjaciół, uwielbiamy chińskie jedzenie. Meksykańscy przyjaciele, kocham tacos, stary.

Ale za każdym razem, gdy byłem Filipińczykiem, zawsze mówiłem: „Och, co to jest? A potem to by się dalej ciągnęło, jak Oh, co jecie? Naprawdę? Czy to jak chińskie jedzenie? Wiesz, zwykłem robić ten żart, w którym mówiłem, że dostawałem najgorsze komplementy, kiedy mówiłem ludziom, że jestem Filipińczykiem, to było tak, jakbym był Filipińczykiem, a potem ludzie mówili: O mój Boże, uwielbiam pomarańczowego kurczaka. To dlatego, że nie wiedzieli, co to jest filipiński, prawda? I dosłownie dostawałem tego rodzaju komplementy i stąd to się wzięło. Więc cały mój punkt… o Boże, przepraszam, dużo mówię, stary.

Nie ma problemu.

Wiem, jak to było, kiedy byłem dzieckiem i mam nadzieję, że jeśli jest dzieciak ze środkowej Ameryki, który jest w połowie Filipińczykiem lub nawet pełnym Filipińczykiem, i powiedzieliby, że jest Filipińczykiem, przynajmniej może jest tam ktoś, kto idzie Och, tak, jak ten specjalny, który widziałem na Netflix. Widziałem to. Człowieku, to było zabawne. Człowieku, nie wiedziałem, że mówią tam po angielsku. Och, chcę spróbować adobo [kurczaka], ten jeepney był fajny, jakby to było fajne, stary, wiesz o co mi chodzi? Wystarczy mieć tę tożsamość, być z niej dumnym i przyjąć ją. A nawet jeśli ktoś tego nie widzi i możesz iść Och, powinieneś sprawdzić ten specjalny Netflix, Jo Koy, bla bla bla, i to byłoby fajne, wiesz o co mi chodzi? To wygrana dla mnie, wygrana dla mojej mamy, wygrana dla Filipińczyków, a to dla nas czas na świętowanie.

jak dziś oglądać mecz bandytów

Mam inną odpowiedź, jeśli nie masz nic przeciwko.

Nie, śmiało.

Mój pierwszy dodatek Netflix, Na żywo z Seattle , Miałem 27 lat swojej kariery i wszędzie podnosiłem liczby. Sprzedawałem programy w wielu miastach i pomyślałem, że moja godzina była już gotowa, i pamiętam, że ja i mój menedżer dzwoniliśmy do Netflix i mojego agenta i jesteśmy tak, jakbyśmy chcieli, aby Netflix nakręcił ten specjalny film, bardzo byśmy chcieli to być na Netflix. Zanim pójdziemy gdziekolwiek indziej, chcielibyśmy, żeby było to w serwisie Netflix. Zrobiliśmy to cztery lub pięć razy, a oni za każdym razem odrzucali mnie i nie mogliśmy nawet skłonić ich do odwiedzenia mnie.

Więc ja i mój menadżer stwierdziliśmy, że musimy to zrobić sami, i to właśnie zrobiłem, stary. Musiałem fizycznie wyjąć wszystkie swoje oszczędności i strzeliłem Na żywo z Seattle , mimo że powiedzieli nie. Po prostu strzelę, a potem im to przekażemy. Jeśli nadal powiedzą „nie”, poszukamy go gdzieś indziej. Ale musiałem pokazać Netflix, że ten dodatek musi być na Netflix i dzięki Bogu postawiłem na siebie, ponieważ kupili go ode mnie, mimo że powiedzieli nie. Powiedzieliśmy im nawet, że to kręcimy, a oni nadal mówili „Hej”, żeby było jasne, mówimy „nie”. Jest więc duża presja, więc kiedy oglądasz Na żywo z Seattle Wiesz, widzisz, jak się śmieję i uśmiecham, ale z tyłu głowy idę, Kurwa, jestem spłukany, stary! Byłem tak zestresowany na scenie. Mój syn spał na górze, a ja myślę: Gdzie on, kurwa, teraz będzie spał? Jestem taki spłukany po dzisiejszej nocy.

Trudno było dostać się na Netflix, a ja nie sram na Netflix; zmienili moje życie. Musiałem pracować trochę ciężej, tak. Była przeszkoda, którą musiałem przeskoczyć, w porządku, ale przynajmniej w końcu ją kupili i w końcu założyli i pokazali światu, kim jestem i gdybym nie stawiał na siebie, ten wyjątek nigdy by się nie wydarzył ? Nie byłbym w stanie tego zrobić.

Dlatego powiedziałem im, że chciałbym przynieść trzy inne filipińskie komiksy tylko po to, żeby dać im małą wizytówkę, stary. Pięć minut, człowieku, cokolwiek to jest, ale wiem, jak trudno było mi wejść, więc to był mój sposób na lekkie uchylenie drzwi.

Czy to był pierwszy raz, kiedy występowałeś na Filipinach, czy też występowałeś tam wcześniej?

Nie, to był mój trzeci raz. Pierwszy raz był jak 14 lat temu, kiedy otworzyłem grę dla Russella Petersa i to był mój pierwszy raz, kiedy tam wracałem, z czasów, gdy byłem tam jako dziecko, więc kiedy wysiadłem z samolotu, byłem jak święte gówno, wszystkie te wspomnienia wrócił. A potem byłam za drugim razem, a potem za trzecim razem.

Czy występując przed tą publicznością odczuwasz większą presję, czy czujesz się bardziej jak w domu?

Wow, to dobre pytanie. Nigdy tego nie miałem, człowieku. Nie, czułem, że muszę… Tak, wydaje mi się, że jest presja, wiesz o co mi chodzi? Ponieważ muszę im pokazać, że Hej, zasługuję na to. Mogę was rozśmieszyć nawet tutaj, więc tak, była presja, z włączonymi kamerami i przyspieszającymi, upewniając się, że nadal obejmuję, podkreślam i bawię w tym samym czasie. Więc tak, to była duża presja. Nigdy nie myślałem o tym pytaniu.

Najdłużej napisałem ten monolog otwierający. Zajęło mi to wieczność. Podczas gdy gdybym był w Stanach, po prostu bym podbiegł, ale tam naprawdę lubiłem szczegóły i szczegóły, a wiesz, naprawdę chciałem się upewnić, że powiedziałem właściwe rzeczy i nie powiedziałem tego źle. Więc tak, była presja.

Ile tygodni przed występem na żywo byłeś w kraju, zajmując się lokacją?

To była broń i ucieczka, stary, jakieś trzy dni przed wyjściem na scenę na żywo, to było to. Dosłownie wysiadłem z samolotu, poszedłem spać, obudziłem się i strzelałem.

Która z tych sesji była najtrudniejsza logistycznie?

nadchodząca seria Disney Plus

Sklep. Targ, to było trudne. To trudne, ponieważ wiesz, jesteś przyzwyczajony do pewnego stylu życia, kiedy tu mieszkasz, a rzeczywistość jest wtedy, gdy idziesz na rynek, i to jest coś, co chciałem pokazać. Potem weszliśmy tam i przyniosłem tego innego komiksu na rynek i nawet on był jak Wow, stary, to jest kot. To kot chodzący wokół kurczaka, jak cholera, ale wiesz co? Hej, to jest inna część świata, którą musimy objąć, zrozumieć i docenić. Więc tak, stary, to było trudne. To było naprawdę trudne.

Ale było to też trudne logistycznie?

Och, tak, tak ciężko. Tak mocno, tak. Musieliśmy być bezpieczni, wiesz o co mi chodzi? Powiem wam tylko teraz, że to nie było w najbezpieczniejszej części obszaru, tam nie chodzą turyści. To bardzo specyficzne, wiesz, trzeba było być bezpiecznym i nie tylko, że było bardzo głośno, zapach był intensywny, ale cieszę się, że mogliśmy to pokazać.

W jaki sposób twoi producenci, ty lub ktokolwiek inny przekonał tę restaurację, aby ciocia i nasza siostra mogli gotować w kuchni?

To nie było trudne, stary. Wiesz, nienawidzę się chwalić, ale to ja. Kochają mnie tam, stary. Filipiny mnie kochają, więc wiesz, wszystkie były tam piękne, stary. Wszyscy chcieli po prostu ze mną pracować, no i oczywiście była ze mną ciocia, była tam moja siostra, więc było całkiem fajnie. Fajnie było wyprodukować ten segment.

Czy ten odcinek i odcinek B-boy, nakręcony na dziedzińcu osiedla mieszkaniowego, dał ci wdzięczność za rodzaj filmów dokumentalnych, które robi W. Kamau Bell, co zrobił Anthony Bourdain, co robili inni ludzie, gdy próbowali wizualnie uchwycić ducha kraju?

Wiesz, wspaniale jest po prostu pokazać, jak możesz znać rozrywkę, każdy lubi rozrywkę. Być może nie mówimy tym samym językiem i nie żyjemy w tych samych sytuacjach, ale jedną rzeczą, z którą łączymy się razem, jest miłość do muzyki i tańca, co jest widoczne w tym segmencie. Fajna rzecz w Ronnie, B-boyu, on i ja jesteśmy przyjaciółmi od prawie 20 lat. Zasadniczo przyjechaliśmy razem z Vegas. Kiedyś występowałem w Vegas dla B-boyów, gdzie wystawiłem 5 tysięcy dolarów, a B-boyowie o to walczyli, więc znam tych wszystkich. Dlatego znam Jabbawockeez, dlatego znam Ronniego, wiem, że wszyscy ci B-boye mnie kochają.

Te dzieciaki, o których myśleliście, że nie wiedzą, kim był, były największymi fanami, przez YouTube lub przez media społecznościowe, więc to było po prostu całkowite pieprzenie umysłu. Cholera, w tym teraz jesteśmy, bo kiedy byłem dzieckiem, żartujesz sobie ze mnie? Gdyby tego nie było w NBC, to nie istniało. Ale spójrz na to, człowieku, przez media społecznościowe ten facet, Ronnie, jest dla tych dzieci jak Bóg, jak życie w biednych sytuacjach, ale nie mogły się doczekać, kiedy do niego podejdą. Wszystko, co zrobił, to wysłał tweeta i następną rzeczą, jaką wiesz, było to, że wszyscy przyszli na przesłuchanie, jakby to było szaleństwo, stary. Gdybym tylko mógł to pokazać i gdyby ktoś mógł to dostać, jeśli ktoś w Kansas City ogląda to coś specjalnego i idzie człowiekiem, śpiewają i tańczą, mówią po angielsku i rozumieją amerykański humor, i spójrz na to jedzenie, wygląda przepysznie, chodźmy odwiedzić że w przyszłym roku wygrałem, wiesz o co mi chodzi? Wtedy wygrałem.

Jaka była najbardziej satysfakcjonująca część tego, że uczyniłem to coś wyjątkowego?

Och, stary, to zabawne. Dziękuję, że zadałeś to pytanie, ponieważ teraz spodobałoby mi się, jednym z nich byłby Joey Guila. Nie opowiadam tej historii zbyt wielu ludziom, ale Joey walczył z tak wieloma rzeczami, a to jest bardzo osobiste, ale ma raka, walczy z czymś teraz i wiesz, jeśli wejdziesz na jego stronę na Facebooku, widzę, że kilka lat temu wyglądało to naprawdę, naprawdę, bardzo źle dla niego. Pamiętam, kiedy pierwszy raz spotkałem Joeya, to było jakieś 14 lat temu czy coś w tym stylu, podszedł do mnie w klubie komediowym i powiedział: Wiesz, zawsze chciałem zostać komikiem, ale nie sądziłem, że dam radę to, ale kiedy robiłem chemię, postawiłem BET ComicView dalej i ty przyszedłeś i mówiłeś o byciu Azjatką i wtedy wiedziałem, że potrafię wstać.

To pociągało za serce. Więc zawsze miałem coś do Joeya, jakby zawsze było, bo wiedziałem, że zawsze z czymś walczył, prawda? A kiedy przez coś przechodził, myślę, że to było jakieś półtora roku lub rok temu, cokolwiek to było, i po prostu go uderzyłem i po prostu idę Hej, stary, pomogę ci , wiesz co mam na myśli? Pomogę ci i zamierzasz przez to przejść i potrzebuję cię zdrowego, ponieważ chcę cię zabrać na Filipiny i chcę, żebyś był ze mną w serwisie Netflix.

Więc to było trochę jak jego motywacja do wyzdrowienia, ponieważ nie radził sobie dobrze, stary, i widząc go tylko rozjaśniającego się i uśmiechającego, wiesz… W międzyczasie musieliśmy z nim uważać, ponieważ wciąż przechodził przez kilka rzeczy. Więc tak, nie chcę ci osobiście mówić, co ma, wiesz, to jest coś, co może ci powiedzieć, ale tak, fizycznie przechodził przez coś, aby zobaczyć ten wielki, gigantyczny uśmiech na jego twarzy i tak dalej , to ciągnęło ze mną za sznurki, człowieku. Więc mocno się przytuliliśmy. Właściwie to właśnie wczoraj do niego zadzwoniłem i się śmialiśmy, więc tak, to był jeden. To właśnie sprawiło, że czułam się tak szczęśliwa, że ​​wszedł na scenę, ponieważ to, przez co przeszedł, jest po prostu szalone.

Tuż przed wyjazdem opowieść o Twoim pseudonimie i o tym, jak przez całe życie myślałaś, że ciocia nazywa cię Jokoy…

Możesz w to uwierzyć, stary?

Powiedziałeś, że zadajesz to pytanie w każdym wywiadzie, jaki kiedykolwiek miałeś, więc myślę, że to fajne, że w końcu zrozumiałeś, co tak naprawdę mówi.

To takie szalone, bo wymyślałbym gówno, bo wszyscy byli jak Hej, Jo Koy .: To znaczy, niektórzy ludzie faktycznie wyszukaliby moje imię, Jo Koy, i powiedzieliby Och, w tagalogu to znaczy „zabawny facet” i ja ” m jak: Nie, to nie jest; Nie wiem, skąd to masz, ale to tylko pseudonim od mojej ciotki. I w końcu zapytałem ciocię, skąd masz „Jokoy”? A ona mówi, że nie nazywam cię tak. Naprawdę, to się właśnie wydarzyło. Ona mówi, nazywam cię Jo ko. Mam jakieś 28 pieprzonych lat, a ty mi to teraz mówisz? Przez cały czas mówiłem Jo Koy, Jo Koy. Ani razu nie podszedłeś do mnie i nie poszedłeś, to Jo ko. Słowo ko oznacza „moje” i „Jo”, więc mój pseudonim brzmiał „Moje Jo”, tak właśnie brzmi mój pseudonim w języku tagalog, „My Jo, Jo Ko”. Cholernie wiarygodne, że właśnie się o tym dowiedziałem.

Joel Keller (@joelkeller) pisze o jedzeniu, rozrywce, rodzicielstwie i technologii, ale nie oszukuje się: jest ćpunem telewizyjnym. Jego teksty pojawiały się w New York Times, Slate, Salon, VanityFair.com, Playboy.com, Fast Company.com, RollingStone.com, Billboard i nie tylko.

Strumień Jo Koy: W swoich żywiołach W serwisie Netflix