Musimy chronić Billie Eilish za wszelką cenę

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Billie Eilish jest pierwszym prawdziwym artystą, który podkreślił starszy w moim tytule starszego tysiąclecia. Nie rozumiem. Wiedziałem, że przewyższają mnie ci, którzy to dostali i docenili to, ale zająłem się moimi sprawami. W końcu dorastałam z obnażonymi brzuchami i piekielnymi włosami, takimi jak Britney, Christina i Jessica. Z wyjątkiem jej dosłownych technik podkreślania, Billie nie jest taka. Ale co ważniejsze, musi nigdy nie bądź taki .



Billie Eilish: Świat jest trochę rozmazany pomogła mi zrozumieć. Nowy film dokumentalny o Apple TV + trwa dwie godziny i dwadzieścia jeden minut, co oznacza, że ​​zawiera wyczerpujące wyjaśnienie, dlaczego ktokolwiek powinien rozumiem: ponieważ jej pokolenie to robi. Mogę tylko mieć nadzieję, a wszystkie dowody sugerują, że nie zrozumieją tego tak źle, jak my.



Trudno nie porównać tego filmu dokumentalnego z tym, o którym rozmawialiśmy przez cały miesiąc, The New York Times prezentuje: Wrabianie Britney Spears . Dwie gwiazdy zyskały sławę w drugiej połowie ich nastoletnich lat i bardzo szybko stały się ikonami, które miały znaki dolara pojawiające się w oczach wszystkich na ich etykietach. Ale pod każdym względem Britney poniosła porażkę - przez jej rodzinę, media, oczekiwania wobec młodych kobiet i ich ciał, społeczeństwo jako całość - Billie jak dotąd rozkwitła. A my, jako ogół społeczeństwa i jej fani, musimy zrobić wszystko, aby tak pozostało.

Ten dokument wydaje się bardziej autentyczny niż większość, być może dlatego, że Eilish jest artystą pozornie bardziej autentycznym niż większość. O ile mogłem stwierdzić, czasami to Billie lub jej brat / producent Finneas dokumentowali swoje sesje nagraniowe za pomocą własnego materiału z iPhone'a, co automatycznie eliminuje kolejną dziwną obecność w pokoju. Nie żeby Billie się powstrzymywała, w domu czy na scenie. Jest otwarta na temat swoich zmagań ze zdrowiem psychicznym i mrocznych myśli, które zamieniły się w uderzenia, i nie wydaje się, aby powstała w jej mózgu opinia, która nie wypada z jej ust. I chociaż większość jest wypuszczana w typowy dla nastolatków sposób, niewielu jest przepojonych szorstkością, która nie jest mocno zakorzeniona w zdrowym rozsądku. To wszystko, co można powiedzieć: jest mądrą ciasteczką. Myśli o swojej osobowości, postrzeganiu jej jako artystki i swojej marce, i wykonuje ją w sposób, który wydaje jej się naturalny i właściwy. To nie znaczy, że nie ma w pokoju okazjonalnych kolesi z wytwórni z zadowolonymi z siebie uśmiechami. Oznacza to po prostu, że daje im tylko tyle wartości, na ile zasługują w tej sprawie (znacznie mniej niż im się wydaje!).

Dokument naprawdę podkreśla, że ​​kluczem do artystki takiej jak Billie jest to, że jest fanką. Prawdziwy . Jej obsesja na punkcie Justina Biebera jest nie tylko relatywna, ale także w pełni ukształtowała to, kim jest jako artystka. Chociaż wcześniej, jako nastolatka, jej mama martwiła się, że tak bardzo go kocha, położyło to również podwaliny pod relacje, jakie ma z własnymi fanami. Pozwalając się otoczyć grupowymi uściskami (alarmujące w ukrytych czasach, godne podziwu w normalnych czasach), nie chcąc występować, chyba że może dać im pokaz, na który ma ochotę i ten, na który uważa, że ​​zasługują, a co najważniejsze, sprawdzanie z nimi . Czy wszystko w porządku? pyta ze sceny. Hej, musicie być cholernie dobrze, bo wy wszyscy jesteście powodem, dla którego mam się dobrze, ok? mówi im. Britney nigdy nie byłaby tak szczera. Nigdy nie myślę o nich jak o fanach. Nie są moimi fanami, są jak część mnie, Billie mówi do kamery w sposób, który nie wydaje się być linijką przekazaną jej przez publicystę, ale uczuciem, które zna głęboko w swoim sercu.



Kiedy pada na tyłek na samym początku koncertu w Mediolanie, płacze i schodzi ze sceny, odmawiając występu, chyba że jest w szczytowej formie, na początku było to zagmatwane. Nigdy nie widziałem, żeby artysta robił naprawdę cokolwiek poza przyjęciem serialu, który musi zachowywać mentalność i udawać. Ale była autentyczność w jej odmowie wystawienia pół-tyłka, którego nie można było zignorować i które można było docenić tylko w świecie wypełnionych filtrami kanałów.



Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez BILLIE EILISH (@billieeilish)

W tym momencie historii dyskutowanie o jej wyglądzie powinno wydawać się banalne i tak jest. Ale dla tych, którzy nadal odczuwają potrzebę komentowania tego, dokument powinien (nie będzie, ale powinien) to zamknąć. Jej luźne jak zawsze ubranie nie powstrzymało świata przed jej seksualizacją. Nie ma dresu XXL, jaki kiedykolwiek mógłby. Ale to znak, że nie ugina się ani nie jest korumpowana przez zewnętrzne opinie - nie wspominając o tym, że wyprzedza trendy w modzie 2020 i prawdopodobnie jest tak wygodna, jak to tylko możliwe w większości momentów swojego życia. Kiedy zostaje przyłapana na sukience typu bodycon, ktoś zwołuje spotkanie alarmowe (i mamy szczęście, że ma wokół siebie garstkę ludzi, którzy nie zawahaliby się). Doceńmy, że nie wiemy, jak wygląda jej brzuch. To nie znaczy, że jej nie ma. To po prostu oznacza, że ​​jest to stonowane, nie ma znaczenia dla tego, kim jest jako osoba lub artysta, lekcji, którą przekazuje, nieumyślnie lub w inny sposób, pokoleniu Z i nie tylko.

To jej idol Justin Bieber powiedział to najlepiej w słodkiej nucie po jej występach w Coachelli, gdzie spotkali się po raz pierwszy: Przyjmij to wszystko, uwierz, że jesteś wspaniały, ale nie większy niż ktokolwiek inny. Billie skorzystała z okazji, by wycelować w kamerę po głośnym przeczytaniu tego wersetu, jakby nie tylko to poparła, ale już wiedziała. Częściowo wynika to ze struktury rodzinnej, którą otacza ją: rodzina kochająca muzykę, która nie jest nachalna, nie jest nadmiernie sławna ani żądna pieniędzy. Finneas jest z pewnością dużym kluczem do jej sukcesu w sposobie, w jaki ze sobą współpracują, ponieważ wie, jak rozmawiać z Billie. Potrafi przedstawiać pomysły i sugestie bez okazywania braku szacunku - choć może te chwile są, gdy kamery się nie kręcą, jasne. Ale jest tam troska i zaufanie do jej procesu i gustu. Istnieje autentyczność i współpraca w ich własnych albumach i procesach, które pozwalają jej nieedytowanemu głosowi pokazać, że nie jest tylko produktem. Finneas wie, kiedy uspokoić, śmiało stwierdzając, że jest bardzo dobra i jest wiele osób, które zgodziłyby się z nim bez prawdziwego dymu. Rodzice wspierają, a nawet potrafią przyznać się, że ją zawiedli, naciskając na więcej zdjęć i uścisk dłoni z nieznajomymi na spotkaniu i powitaniu. Wydaje się również, że stworzyli warstwę ochronną pomiędzy nią a gorzkim okrucieństwem branży, co jest… bezprecedensowe. Do diabła, mówią jej, że jest odważna i żeby się świetnie bawić, zanim wejdzie na scenę Coachella, jakby wybierała się na imprezę do domu przyjaciela.

Jeśli chodzi o samoocenę Billie, chcę ją zarówno przytulić, jak i przybić jej piątkę. Jest pewna negatywna mowa o sobie, która wykracza poza samoocenę, którą bardzo bym chciał, żeby się trzęsła, jako kogoś, kto wciąż stara się otrząsnąć się z tego ponad dekadę (i pół) później. Mam nadzieję, że zgodzi się na rozmowę z Katy Perry! Ale jest też coś realistycznego w sposobie, w jaki postrzega siebie i swoje miejsce w świecie. Dla mnie jako nastolatka oznaczałoby to, że wszyscy artyści, na których patrzyłem, nie zawsze byli w 100% pewni siebie. Nie mogę się powstrzymać od nawiązania do niedawnego żartu w stand-upie komik Rose Matafeo Horndog , gdzie mówi: Czy ktoś ostatnio spotkał nastolatka z wysokim poczuciem własnej wartości? Tak, bo to jest popieprzone. Nastolatki mają być hormonalne, niezręczne, zdenerwowane i niepewne swoich rzeczy, a Billie nosi to jako odznakę, nawet gdy ma naręcze złotych trofeów. Nie oznacza to, że brakuje jej samoświadomości, a nawet pewności siebie powyżej średniej. Jest bardzo, bardzo w kontakcie ze swoim zdrowiem psychicznym, nawet wiedząc, kiedy to oznacza, że ​​nie dbała o to wystarczająco. Mówiąc wyprzedanym tłumom, nie wiem, dlaczego mnie lubisz, naprawdę nie, jest szczery, tak, ale jest to również niezbędne, aby postawić ją na tym samym poziomie, co ci, którzy płacą klientom kibicującym im za to stwierdzenie. Pokolenie Z, prawdopodobnie spowodowane dorastaniem w Internecie, ma w sobie demokratyczny klimat, jakiego nie ma żadne inne pokolenie. Wszyscy jesteśmy równi. Wszyscy możemy tweetować i TikTok i wątpić w siebie na scenie, tak samo. To, co naprawdę dla niej pracuje, to fakt, że rozumie znaczenie internetu, a nie polega wyłącznie na nim.

Nie chodzi tylko o to, że w tym momencie liczy na nią wioska, ale Billie czuje się jednocześnie mądrzejsza i bardziej niż kiedykolwiek związana ze swoimi latami. Jest w zgodzie z załamaniem się jej fizycznego ciała (a kiedy narzeka, że ​​musi wykonywać codzienne ćwiczenia - to nigdy nie jest łatwiejsze, przyjacielu). Jest świadoma, że ​​chce czegoś innego niż jej chłopak i ostatecznie bardzo dojrzale rozstaje się z nim i nadal radzi sobie z tymi uczuciami w środku trasy. Mój Boże, czy możesz sobie wyobrazić? Myślałem, że utrzymywanie związku w tajemnicy było imponujące, ale poruszanie się po zerwaniu między setami jest niezwykłe (a także przerażające i nie do pozazdroszczenia na maksa). Dokument pozwala także Billie pokazać, jak wyglądają jej Tourettes, i pokazać nam, jak ciężko jest jej zobaczyć jeden komentarz, że być może była niegrzeczna na spotkaniu i powitaniu. Przesypia ogłoszenia Grammy. Dzieli się wiadomościami o obecności. I ojej, ten nieprzetworzony moment, kiedy w końcu spotkała Justina Biebera. Idź i sprawdź, czy nie boli cię uśmiech na twarzy.

Wszystko po to, żeby powiedzieć, że jeśli nie dostaniesz Billie Eilish, nie musisz. Jej więź z publicznością jest niezaprzeczalna i można ją zbudować tylko poprzez bycie prawdziwym, wrażliwym ja, co mam nadzieję będzie nadal robić w swojej długiej karierze. Oglądając materiał z tej trasy, wygląda na to, że widzę tam Green Day, a nie gwiazdę popu, i chociaż jest w pewnym sensie jednym i drugim, sentyment jest nadal ten sam: czuję to. Równie dobrze mogą ją intonować: Jeden z nas! Nie chodzi o to, czy ja widzę jej talent, czy ty widzisz jej talent, chodzi o ludzi, którzy to dostrzegają, a ona ma naprawdę dużo takich rzeczy. W tym Justin Bieber.

Billie Eilish nigdzie się nie wybiera, a ten dokument wykonał świetną robotę, pokazując dokładnie, dlaczego. Przez resztę kolejnych filmów reżyseruję je wszystkie, stwierdza i to naprawdę oznacza. Ona to robi. Jej wizja, jej kierunek: to imponujące. Koncentruje się na karierze, nie tracąc jednocześnie koncentracji na tym, kim właściwie jest jako człowiek (i 19-latka!). Internet połączył ludzi z ludźmi, artystami i uczuciami, a Billie jest w zasadzie dziewczyną z plakatu. I na szczęście dla jej pokolenia to ona faktycznie kontroluje - i jest w porządku, więc wszystko jest w porządku.

Strumień Billie Eilish: The World A Little Blurry na Apple TV +