Seth MacFarlane naprawdę chce zrobić 4 sezon „The Orville” (i przypomnieć, że jego serial to coś więcej niż serial komediowy w kosmosie)

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Seth MacFarlane wyrobił sobie markę dzięki sukcesowi swojego serialu animowanego Członek rodziny , co z kolei doprowadziło do powstania dwóch kolejnych seriali animowanych ( Pokaz w Cleveland oraz Amerykański tata! ) i pomógł mu przejść na duży ekran z Przetrząsać , Milion sposobów na śmierć na Zachodzie , oraz Ted 2 . Jednak kilka lat temu MacFarlane poszedł w zaskakującym kierunku, debiutując godzinny serial science-fiction. Orville .



Chociaż rozpoczęła swoją działalność, a Fox skupił swoją kampanię promocyjną na tym, co nazwiemy tym bardziej MacFarlane-esque aspekty serialu, widzowie, którzy zrobili zdjęcia Orville szybko odkryłem, że był to tak naprawdę miłosny hołd dla Star Trek , i chociaż zajęło trochę czasu, aby serial naprawdę znalazł swoje podstawy, wypłata dla tych, którzy się z nią utknęli, była ogromna. Rzeczywiście, kiedy program zakończył trzeci sezon, fani i więcej niż kilku krytyków natychmiast wezwali do odnowienia programu na kolejny sezon



Czy zobaczymy 4 sezon Orville pozostaje do zobaczenia, ale ponieważ program został właśnie dodany do programu Disney +, MacFarlane postanowił zanurkować w rundę dodatkowej reklamy dla programu, dając owi możliwość zapytania o ewolucję serii w trakcie jego biegnij, najważniejsze elementy sezonu 3 – w tym nieoczekiwany występ z muzyką country – i wiele więcej.

RFCB: Naprawdę podobał mi się bieg Orville do tej pory i mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec.

SETH MACFARLANE: My też! [Śmieje się] My też mamy taką nadzieję!



Jestem ciekaw: jakie były wyzwania związane z ewolucją serialu w ciągu tych trzech sezonów? Czuję, że gdzieś w drugim sezonie nastąpił punkt zwrotny, który sprawił, że poczułem się prawie tak, jakby to była zupełnie inna seria.

spiegel i julia

Tak, to było coś, co… [waha się] Pewien pisarz powiedział mi w pewnym momencie mojej kariery: „Nie znajdujesz swojego programu. Twój program cię odnajduje. I to jest rodzaj tego, co stało się z Orville . Postanowił zrobić jedną rzecz i szybko stało się jasne, że serial naprawdę chciał być czymś innym. I myślę, że dość wcześnie w sezonie 2 dokonało się tej zmiany, a sezon 3 naprawdę czuł się, jakbyśmy uderzali w ziemię. Na przykład, dokładnie wiedzieliśmy, kim jesteśmy, nie próbowaliśmy być czymś, co przypominałoby kwadratowy kołek w okrągłej dziurze, po prostu pozwalaliśmy naszym postaciom być wiernymi temu, kim są i nie musieliśmy się martwić o dodawanie żartów każdą stronę. Dowcipy przychodziły, kiedy się pojawiały, i… to nadal jest część serialu, ale nie jest to coś, do czego zamierzaliśmy się wymuszać.



Zdjęcie: HULU

Kiedy program zaczął się po raz pierwszy, czy był jakiś edykt od Foxa, że ​​chcieli, aby był to bardziej serial Setha MacFarlane'a niż serial science-fiction?

Może troszkę. Ale tak naprawdę tylko trochę. Nie pamiętam… to znaczy, dużo czytałem w Internecie – spekulacje, których zażądał Fox Członek rodziny w kosmosie — ale tak naprawdę nie. Naprawdę ogólnie popierali to, czym był program. Jedynym zarzutem, jaki miałem, było to, że serial miał być twardą komedią. Naprawdę skłaniali się do żartów. I to był częściowo, więc to nie wszystko ich wina, ale w nieproporcjonalnym stopniu skłaniali się ku żartom i komedii. I naprawdę zaprezentowali to jako sitcom w kosmosie, a tak nie było. To był serial, w którym próbowano opowiadać poważne historie science fiction, jednocześnie opowiadając dowcipy, i… to nie jest coś, co jest trwałe w parze z serialem telewizyjnym. Myślę, że w filmie tak jest. Myślę, że możesz to robić przez półtorej godziny. Ale aby ludzie wracali i naprawdę sprawili, że uwierzyli, że ta stawka jest prawdziwa, postacie muszą wierzyć, że stawka jest prawdziwa, a jeśli postacie wierzą, że stawka jest prawdziwa, postacie nie będą żartować kiedy stawki są wysokie. A to tylko podstawowa matematyka. Przestaliśmy więc naciskać na siebie, aby spróbować uczynić to coś, czym nie było, i powiedzieliśmy: „Hej, mamy osiem lub dziewięć fantastycznych postaci i po prostu pozwolimy im być tym, kim są”.

Cóż, wydawało się, że istnieje wyraźny punkt zwrotny, to był „Tożsamość” w sezonie 2.

Tak, i to był odcinek, który był dla nas napięty, ponieważ nie wiedzieliśmy, czy ludzie zaakceptują program w ten sposób. Wiesz, opowiadaliśmy mroczną, dwuczęściową historię science-fiction i nie wiedzieliśmy, czy ludzie to zrobią. Połowa mnie oczekiwała reakcji typu „pozostań na swoim pasie”. I wcale tak nie było. Było odwrotnie! Ludzie to kochali. Do tej pory były to jedne z najpopularniejszych odcinków sezonu. To, co było satysfakcjonujące i denerwujące, to to, że napisaliśmy już resztę sezonu, i trochę trzymaliśmy Isaaca w tle, więc nie musieliśmy radzić sobie z konsekwencjami, na wypadek, gdyby ludzie tego znienawidzili . Więc w pewnym sensie uniknęliśmy skutków tej historii i pamiętam, że czytałem komentarze online od fanów dwa odcinki później – myślę, że było to mniej więcej w czasie „Lasting Impressions” – gdzie ludzie mówili: „Naprawdę? Nadal nie ma dyskusji o Izaaku? Prawie zabił wszystkich!” Tak więc w trzecim sezonie, od samego początku, Charlie był głosem tej sekcji fandomu, która była tam, aby powiedzieć: „Hej, chłopaki! Tak, ten gość nas uratował, ale jest też powodem, dla którego ludzie zginęli i że nawet musieliśmy zostać uratowani, a ty po prostu pozwoliłeś mu usiąść na tym moście, jakby nic się nie stało!” Był to więc bezpośredni rezultat zwracania uwagi na reakcję publiczności. Jedną z moich ulubionych rzeczy do zrobienia jest po prostu zagłębienie się w reakcje online fanów serialu po emisji i podjęcie decyzji, na co chcę zwrócić uwagę, a co zignorować. I naprawdę, w sezonie 3 na wiele różnych sposobów można usłyszeć głos fanów.

oglądaj serię ocalałych 2016 online

Czy teraz, gdy korzystasz z Internetu, nosisz kamizelkę kuloodporną i ognioodporną bieliznę? Jak się do tego przygotowujesz?

Hej, na tym etapie mojej kariery jestem dobrze przygotowany. [Śmieje się] Wiesz, zgadzam się z realistycznymi oczekiwaniami. Ale sezon 3 był świetny! Ponieważ, spójrz, 75-80% tego, co przeczytałem, było pozytywnych i było to naprawdę satysfakcjonujące. Audycja cieszy się ogromnym poparciem. I oczywiście możesz mieć ludzi, którzy nie lubią poszczególnych odcinków… a przy okazji, tego chcesz! W odcinku szóstym, „Twice in a Lifetime”, doszło do lekkiego wstrząsu, w którym John mówi: „Gordon przybył około miesiąc temu”, a wielu fanów prawidłowo wskazało, że jeśli wcześniej wyrwali Gordona z przeszłości wysłał wiadomość do przyszłości, aby po niego przyszli, nigdy nie mieliby żadnego powodu, by wrócić i go odebrać, a to stworzyłoby paradoks. I to było w 100% słuszne. Więc wróciliśmy, zrobiliśmy kawałek pętli po powietrzu i ponownie przedstawiliśmy program Hulu… i nie wiem, czy jest już na platformie, czy nie, ale jeśli nie, to wkrótce! Więc tego rodzaju rzeczy… Słuchaj, masz nos głęboko w tych rzeczach na zawsze i myślisz, że przekreśliłeś wszystkie swoje T i zaznaczyłeś wszystkie swoje I, ale fajnie jest mieć publiczność, która jest wystarczająco zaangażowana, aby cię złapać, jeśli jest coś Przegapiłeś.

Czytałem o tym w innym miejscu w Internecie, ale jeśli mógłbyś porozmawiać trochę o tym, jak trudno było zagrać w epizodzie Dolly Parton w „Midnight Blue”, jest to historia, którą warto opowiedzieć ponownie.

f jest dla lokalizacji rodzinnej

To było wyzwanie z powodu COVID. W tamtym czasie ludzie nie dużo podróżowali, byliśmy w LA, a Dolly w Nashville. Wysłaliśmy jej odcinek „Sanctuary” z drugiego sezonu, a ja rozmawiałem z nią i jej cudowną prawą ręką, Dannym Nozellem, który był po prostu bajecznie pomocny w tworzeniu tego wszystkiego, a także po prostu świetnym facetem. I wszystko się złożyło, ale jedynym wyzwaniem było to, że musieliśmy to zrobić w Nashville.

Zdjęcie: ©Netflix/Dzięki uprzejmości Everett Collection

Więc zbudowaliśmy ten zestaw kabin, zasadniczo przecięliśmy go na pół, a połowę wysłaliśmy do Nashville. [reżyser] John Cassar i ja polecieliśmy do Nashville i tam kręciliśmy Dolly. A Rena Owen, która gra Heveenę, przyjechała z nami, więc zrobiła swoje sceny z Dolly. Tak więc za każdym razem, gdy patrzysz w kierunku Dolly, nawet gdy widzisz tył głowy Reny, jest to w Nashville. Kiedy odwracasz się i widzisz Heveenę, to jest w LA. I oczywiście jest dublet dla Dolly na odwrót. I to jest świadectwem dla naszej ekipy oświetleniowej, dla naszego zespołu projektantów produkcji, dla wszystkich zaangażowanych, że jest to po prostu bezproblemowe. Tych dwoje ludzi dzieli wiele stanów, a mimo to wyglądają, jakby byli od siebie zaledwie o pół metra. Wszystko się połączyło. I oczywiście zespół efektów wizualnych Orville , Brandon Fayette i jego zespół, którzy odtworzyli Dolly Parton z 1990 roku za pomocą nowej sztucznej inteligencji. technologia, z której wszyscy korzystają. Wszystko było po prostu bezproblemowe. To było takie, które… Było wiele przeszkód, aby się tam dostać, a my po prostu nigdy się nie poddaliśmy. [Śmiech.]

Powiedzieliśmy: „Musimy to zrobić. Jedynym sposobem, w jaki fabuła Heveena działa w tym odcinku, jest współpraca z Dolly Parton. Jedyny sposób.' Nie wiem, co byśmy zrobili, gdyby nie zrobiła serialu, ponieważ jedyną rzeczą, która mogłaby skłonić Heveenę do właściwego postępowania i złożenia zeznań, byłoby to, gdyby nikt inny niż Dolly Parton udzielił jej mądrej rady. Poza tym Dolly była oczywiście tak urocza i wspaniała, że ​​stanowiła centralny element tego odcinka. A także, jak możesz sobie wyobrazić, najsłodszy żyjący człowiek. Więc wszystko było świetnie.

Jedną z głównych gwiazd sezonu 3 była Imani Pullum jako Topa.

TAk!

Jestem pewien, że same jej wczesne występy wystarczyły, aby dać ci pewność, że będziesz bardziej zwracać na nią uwagę w miarę postępu serii.

Tak, całkowicie. Chociaż „Midnight Blue” i „Tale of Two Topas” zostały napisane przed rozpoczęciem zdjęć. Wszystkie dziesięć odcinków zostało napisanych przed nakręceniem klatki filmu. Więc ktokolwiek miał zagrać Topę, miał już przed sobą wielką pracę, ale znaleźliśmy Imani, a Imani była bardzo wytrawną aktorką teatralną, kiedy przyszła na plan, ponieważ była nastawiona na pracę, była tak profesjonalna, była tak skoncentrowana, była tak przygotowana i… [waha się] Nigdy nie wiesz, jaką pracę wykonuje aktor przygotowując się do postaci, ale jakakolwiek praca, którą wykonała sama, chłopcze, pokazała to na ekranie. Właśnie wyrzuciła tę postać z parku i byłam bardzo szczęśliwa, widząc całą jej uwagę i wszystkie pozytywne reakcje, ponieważ to było wyzwanie. To była trudna postać do zagrania dla każdego dorosłego, doświadczonego aktora, a jej wyrzucenie z parku w ten sposób było niezwykłe. I to było świetne dla serialu, ponieważ gdyby nie zadziałało, te odcinki nie miałyby… Historie rozpadłyby się na kawałki. Więc przeprowadziła te pokazy w spektakularny sposób i wszyscy byliśmy naprawdę dumni z pracy, którą wykonała.

czy Dexter zabija Deb?

Kiedy robisz te odcinki, które przypominają wydarzenia z prawdziwego świata, czy uważasz, że wyzwaniem jest nie być zbyt oczywistym z paralelą, którą próbujesz zrobić? To musi być delikatny spacer po linie.

TAk. Bardzo tak. [Śmiech.] Tak, to jest największe wyzwanie podczas pisania takiego serialu, szczególnie w dzisiejszych czasach, ponieważ… Wiesz, czasami staramy się pokazać, a czasami nie. Czasami obserwujemy. Czasami, gdy wydaje się, że próbujemy realizować plan, jest to trochę mylące, ponieważ tak naprawdę to my obserwujemy nasze społeczeństwo i opisujemy to, co widzimy. To znacznie lepszy sposób na określenie tego. I, oczywiście, pomijając fakt, że nikt nigdy nie wyraził swojego punktu widzenia ani nie zmienił niczyjego zdania, mówiąc: „Jesteś głupi i powinieneś tak myśleć”, staram się bardzo, kiedy mamy do czynienia z tymi problemami, aby nie wygłaszaj kazania w sposób, który wyprowadza cię z tej historii. Teraz, jeśli pasuje do osobowości postaci, to jedno. To znaczy, Kelly czuła się bardzo naturalnie, że zajęła swoją pozycję, to było bardzo naturalne, że Klyden zajął swoje stanowisko. Ale bohaterowie muszą być wierni sobie. Nie chcesz podejść do tego bez kręgosłupa. Nie chcesz mieć żadnego punktu widzenia. Ale jednocześnie chcesz to przedstawić w sposób przemyślany, przekonujący, mądry i nie bić nim w głowę. To jedno z największych wyzwań w tym zakątku science fiction.

Czułem, że jedynym, który był bliski przekroczenia linii, był „Gently Falling Rain” z całym populistycznym zacięciem. Ale kiedy przerzucił się na skupienie się na Anayi bardziej niż na tym aspekcie historii, poszło nieco gładko.

Tak, ale… Cóż, twierdzę, że kryle są najciemniejszymi częściami nas. A kiedy mówię „nas”, mam na myśli tylko nas jako planetę. Oto kim są Krill. Mam na myśli, że populizm rośnie wszędzie, nie tylko w Ameryce, i należy się tym martwić. Nie wiem, czy w historii było wiele przykładów hałaśliwego populistycznego reżimu, który zmieniał świat na lepsze. Myślę, że istnieje wiele przykładów, które przyspieszają katastrofalny obrót wydarzeń. Dla mnie to po prostu zdrowy rozsądek oparty na obserwacji historycznej. Ale jednocześnie znowu nie chcemy bić nim ludzi po głowie. Twoim pierwszym obowiązkiem jest zapewnienie rozrywki i pozostawienie ostrego komentarza politycznego ekspertom. Ale kiedy opowiadasz historię, która ma związek z jakimś problemem lub ma coś wspólnego z bieżącymi wydarzeniami, również nie możesz być pozbawiony kręgosłupa. Musisz mieć punkt widzenia na swoją historię.

na jakim kanale gra kruki?

Więc jak wygląda sytuacja z twoją drugą serią? Twój związek z firmą Fox… Wiem, że dość głośno mówiłeś o swoich mniej niż pozytywnych uczuciach do firmy jako całości.

Tak, to znaczy… [wzdycha] To skomplikowane. Jest tam wiele osób, które na poziomie osobistym bardzo mi się podobają i są pewne decyzje, które zostały podjęte, z którymi zdecydowanie się nie zgadzam. A to może być trudne do pogodzenia… i w tym momencie nie wiem, jak to pogodzić. Może w pewnym momencie to zrobię. Może nie. Ale w tej chwili jest to trudne. Ale oczywiście pracuję też nad Przetrząsać serial w Peacock, który ładnie się układa. Spójrz, ta sprawa z animowanymi programami… to znaczy, Członek rodziny jest w tym momencie bardzo samowystarczalny. Amerykański tata! jest bardzo samowystarczalny. Od dłuższego czasu jestem lektorem w tych programach – i tak naprawdę to wszystko. Orville zajęło mi większość czasu. Kiedy wyszedłem zrobić [film] Przetrząsać w…chyba 2012 lub kiedy to było, wtedy odszedłem Członek rodziny i oddał lejce i od tego czasu jest samowystarczalny. Więc moje bezpośrednie codzienne zaangażowanie przez ostatnie kilka lat było głównie z Disneyem z Orville a ostatnio z Universalem Przetrząsać serie i inne projekty. Mam zróżnicowaną serię relacji z tymi firmami, niektóre lepsze od innych, ale na poziomie osobistym wszystkie są dobre.

Aby przywrócić to do Orville , Sezon 3 zapewnia prawie tak szczęśliwe zakończenie, jak to tylko możliwe, ale jak już wspomniałem, wciąż mam nadzieję, że tak nie jest ten koniec.

Tak, wszyscy na produkcji czujemy to samo!

Ale w tej chwili wydaje mi się, że w tym momencie jest to tylko w rękach Disneya?

Naprawdę jest. Wpadliśmy na Disney+ 10 sierpnia, co jest bardzo ekscytujące. Miejmy nadzieję, że pokaże to program zupełnie nowej publiczności. I myślę, że to naprawdę największe wyzwanie z Orville . Kiedy siadasz do oglądania Orville i dajesz mu szansę, jestem przekonany, że to zapewni. Jestem przekonany, że cię to wciąga. Największym wyzwaniem serialu jest przeciwstawienie się oczekiwaniom. Fakt, że zrobiłem wszystkie te animowane komedie i filmy, takie jak Przetrząsać oraz Milion sposobów na śmierć na Zachodzie … To taki skręt w lewo, że trudno przełamać ten gmatwaninę oczekiwań, jakie ludzie mają wobec serialu. W wielu przypadkach ludzie myślą, że to sitcom, na podstawie początkowej kampanii marketingowej. Ale oczywiście jest to coś tak radykalnie innego. A kiedy ludzie dają mu szansę i siadają do oglądania programu, prawie zawsze są zaskoczeni i zaskoczeni. „Och, wow, to jest całkowite przeciwieństwo tego, co myślałem, że to będzie… w dobry sposób!” I myślę, że jeśli uda nam się zdobyć wystarczającą liczbę osób dających nam szansę, nagrody będą w postaci 4 sezonu, a może i później. Więc to naprawdę jest w rękach publiczności. Bo to jest biznes. Spektakl jest drogi w produkcji, musi uzasadniać swoje istnienie entuzjazmem i oglądalnością publiczności. Miejmy więc nadzieję, że Disney+ da nam taką szansę.

Czy Harris ( @Bez tytułu ) ma długą historię przeprowadzania długich wywiadów z przypadkowymi postaciami popkultury dla A.V. Club, Vulture i wiele innych punktów sprzedaży, w tym Variety. Obecnie pracuje nad książką z Davidem Zuckerem, Jimem Abrahamsem i Jerrym Zuckerem. (I nie nazywaj go Shirley.)