Recenzja HBO „The Last of Us”: piękna adaptacja, która nie przewyższa gry wideo

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Mimo całego szacunku i nagród, Naughty Dog's Ostatni z nas zawsze kłócił się sam ze sobą. To gra o wielu rzeczach — miłości, przetrwaniu, rodzinie — ale przede wszystkim jest to niezwykle zabawna i brutalna gra o daremności zemsty. Dla ich HBO adaptacja, twórca gry Neila Druckmana oraz Czarnobyl 's Craiga Mazina złagodzić ten rozdźwięk, dostarczając dziewięcioodcinkowy serial, który skutecznie argumentuje, że zemsta będzie naszym upadkiem. Szkoda tylko, że radość z oryginalnej gry jest poświęcana w pogoni za tym prostszym łukiem.



Dla niewtajemniczonych, Ostatni z nas podąża za Joelem ( Piotra Pascala ), przemytnikowi, któremu udało się przetrwać w środku kończącej się na świecie pandemii Cordycepsu (agresywnego rodzaju grzyba). Przetrwanie to kluczowe słowo dla Joela, załamanego człowieka, który jest zaledwie cząstką dawnego siebie. Wszystko się zmienia, gdy zostaje poproszony o eskortowanie 14-letniej dziewczynki o imieniu Ellie ( Bella Ramsey ), jedynej osoby, która może być odporna na tę chorobę w całym kraju. Ellie może być ostatnią nadzieją ludzkości. Ale zanim będzie mogła kogokolwiek uratować, będą musieli odeprzeć zainfekowanych zombie, morderczych najeźdźców, niezrównoważone kulty, zbuntowane miasta i Federalną Agencję Reagowania na Katastrofy (FEDRA), jedną z ostatnich pozostałości rządu w Stanach Zjednoczonych .



Pomimo wszystkich morderstw i tortur, wszechświat Neila Druckmanna zawsze był pełen nadziei. To historia, która szczerze wierzy, że jedyną nadzieją ludzkości jest nasza wzajemna wiara. Ta podstawowa wiadomość idzie w parze z ostrzeżeniami gry o toksycznym cyklu zemsty. A jeśli chodzi o wysuwanie tego argumentu, Ostatni z nas seria przewyższa swoją poprzedniczkę. Niemal każda główna postać, od uroczej pary braci Henry'ego (Lamar Johnson) i Sama (Keivonn Woodard) po szalenie skomplikowaną Marlene (Merle Dandridge), otrzymuje rozszerzenie w serialu, które czyni je jeszcze bardziej skomplikowanymi. Jest to wybór narracji, który dodatkowo podkreśla fakt, że przemoc rodzi tylko więcej przemocy i że nie ma dobrych ani złych ludzi. Są po prostu skrzywdzeni ludzie, którzy starają się jak mogą.

Zdjęcie: HBO

Ten pomysł zawsze istniał w grach, ale — i nie ma delikatnego sposobu, by to ująć — zabijanie ludzi zawsze było zbyt zabawne, aby traktować to bardzo poważnie. Powód dlaczego Ostatni z nas wciąż jest przerabiany w formie gry wideo nie tylko dlatego, że jest to triumf narracji. Z punktu widzenia rozgrywki i projektowania poziomów jest to również fenomenalne. Zawsze było trochę trudno uczciwie zastanowić się nad naszą zbiorową moralnością i tym, co jesteśmy sobie nawzajem winni, kiedy po prostu wystrzeliłeś strzałę w głowę kolesia, do diabła. Sceny akcji w Ostatni z nas Seriale telewizyjne mogą często wyglądać jak przerywniki filmowe z gier wideo, ale w dużej mierze nie gloryfikują przemocy w tej historii w taki sam sposób, jak gra.

Podobnie, ponieważ serial telewizyjny jest mniej brutalny niż gra, łatwiej jest poważniej potraktować te filozoficzne idee dotyczące wartości życia. Nie ujawniając zbyt wiele, pod koniec serii Ellie jest zszokowana, gdy widzi, jak Joel krztusi się i morduje mężczyznę na jej oczach. Dla serialu jest to dość ważny moment, dowód na to, jak daleko Joel jest gotów się posunąć, by chronić Ellie. Ale w tym samym momencie w grze Joel dźgnął, przeszył i zamordował tak wielu przypadkowych ludzi, że Ellie nie robi nic więcej niż przeklinanie.



Ale podczas gdy Ostatni z nas Seriale telewizyjne lepiej komunikują te moralne szare obszary, Boże, czy to ponure. Gra jest często słaba; który pochodzi z terytorium apokalipsy. Jednak pomiędzy szukaniem kluczy i pchaniem wygodnych tratw przez zbiorniki wodne były chwile spokoju. Gdy Joel pracował, Ellie zadawała mu irytujące pytania lub opowiadała okropne dowcipy. Zarówno pytania, jak i ulubiona książka Ellie, Nie zamierzona gra słów, są nadal obecne; ale w ramach serialu telewizyjnego czują się bardziej zdesperowani niż dwoje ludzi, którzy organicznie dorastają, by szanować i kochać się nawzajem. Naprawdę nie ma sposobu na obejście tego problemu. Żaden abonent HBO nie chce oglądać Pedro Pascala marudnie poruszającego się po drabinie przez 40 minut, podczas gdy Bella Ramsey próbuje gwizdać, bez względu na to, jak czarujący są obaj. A jednak nadal smutne jest to, że ta wspaniała relacja ojca z córką została skompresowana.

Gra przetrwała, ponieważ pozwala jej bohaterom oddychać. Niektóre z najbardziej kultowych momentów z oryginału to nie walki z bossami ani ataki z zaskoczenia. Są to ciche spacery, które kończą się tym, że dowiadujesz się czegoś nowego o Ellie, znalezione notatki, które rekontekstualizują kluczowe relacje, oraz spokojne chwile między Joelem i Ellie, które kończą się dopiero wtedy, gdy gracz jest gotowy. W szczelinach tych cichych klejnotów Joel i Ellie przemieniają się z przemytnika i paczki w zastępczego ojca i córkę. Choć seria stara się odtworzyć tę magię, ta centralna, najważniejsza relacja zawsze wydaje się odrobinę zbyt wymuszona.



Nie chodzi o to, by krytykować Pascala, Ramseya czy jakiegokolwiek innego aktora. Talent w obu tych leadach jest po prostu oszałamiający. Zarówno Pascal, jak i Ramsey są w stanie przekazać jednym spojrzeniem lata bólu, nadziei i strachu. W jakiś sposób reszta obsady jest w stanie sprostać swojej wysokiej poprzeczce. Melanie Lynskey jako oryginalna postać Kathleen daje występ tak niegodziwy, że to kolejny dowód na to, że musi być obsadzona we wszystkim. A portret Billa, survivalowca Nicka Offermana, może być najlepszym w jego karierze.

Mimo wszystko, co jest tak wyraźnie cudowne w tym programie, jest to seria, która nigdy nie może uciec od swoich korzeni. Ostatni z nas jest bez wątpienia jedną z największych i najbardziej inspirujących adaptacji gier wideo przeniesionych na ekran. Ale to jest problem, prawda? Bez względu na to, jak ostre jest pisanie, jak inspirujące efekty wizualne, jak godne nagród są występy, zawsze będzie to interaktywna historia wtłoczona w pasywne medium. Jestem gotów się o to założyć Ostatni z nas będzie jednym z najlepszych pokazów 2023 roku. Ale nie mogę powiedzieć, że w pełni przewyższa oryginalne arcydzieło.

Pierwszy odcinek pt Ostatni z nas premiera w HBO w niedzielę, 15 stycznia o 21:00