Przesyłaj strumieniowo lub pomiń: zespół „Travelin”: Creedence Clearwater Revival At The Royal Albert Hall”, gdzie CCR przedziera się przez lato miłości i nie tylko

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Wydajny, ekonomiczny dokument muzyczny Netflix Travelin’ Band: Creedence Clearwater Revival w Royal Albert Hall koncentruje się głównie na dwuletnim okresie powszechnego sukcesu zespołu, wielu hitowych albumach i singlach oraz serii głośnych występów na żywo. Jak Zespół podróżniczy narrator Jeff Bridges mówi nam, że w latach 1969 i 70 Creedence rzucił wyzwanie Beatlesom o tytuł największego zespołu na świecie. Nagrania na żywo i materiały archiwalne z CCR, w większości niewidoczne, stanowią większość dokumentu, który wyreżyserował Antologia Beatlesów Helmer Bob Smeaton.



TRAVELIN’ BAND: ODNOWIENIE CREEDENCE CLEARWATER W ROYAL ALBERT HALL : STRUMIENIOWAĆ CZY POMIJAĆ?

Istota: „John, Tom, Stu i Doug mogli nie mieć tego znajomego brzmienia jak John, Paul, George i Ringo” — mówi Bridges w Zespół podróżniczy , ale do 1970 roku grający na gitarze bracia Fogerty wraz z sekcją rytmiczną basisty Cooka i perkusisty Clifforda przekształcili 13 lat ciężkiej pracy w poziom sukcesu, który dorównał Fab Four. W kwietniu tego roku zespół przybył do Anglii, aby rozpocząć swoją pierwszą europejską trasę koncertową iw tym samym miesiącu The Beatles się rozpadli. Archiwalne nagrania przedstawiają członków CCR podziwiających widoki Rotterdamu, Kopenhagi, Berlina i Paryża, grających hity takie jak „Commotion”, „Midnight Special” i „Green River” na wypełnionych po brzegi arenach. Zapytany o wrażenia związane z Europą i trasą koncertową, Stu Cook przyjmuje długą perspektywę. „Myślę, że ta trasa dowodzi, że rock and roll po 15 latach ktoś traktuje go poważnie”. Beatlesi odeszli. Ale wciąż istniał zespół wystarczająco duży, by uchwycić kulturowego ducha czasu.



CCR oczywiście ostatecznie tego nie zrobił. W 1969 roku wydali trzy przebojowe albumy – Kraj Bayou , Zielona rzeka , oraz Willy i biedni chłopcy – a następnie kolejny hit, lata 70 Fabryka Cosmo . Ale do 1972 roku byli skończeni, rozdzieleni przez kłótnie o twórczą kontrolę i interesy finansowe. A ponieważ przedłużająca się historia Johna Fogerty'ego i jego byłych kolegów z zespołu jest pokrętna i kwaśna, odświeżające jest to, że Zespół podróżniczy nawet o tym nie wspomina. Ujęcia z europejskiej trasy prowadzą do lat formowania się zespołu w El Cerrito w Kalifornii, gdzie Fogerty, Cook i Clifford poznali się i zaczęli grać muzykę w szkole średniej, a dołączył do nich starszy brat Johna, Tom. Ich wczesna obietnica została powstrzymana przez eskalację wojny w Wietnamie oraz zaciągi do wojska i straży przybrzeżnej, ale w 1968 roku covery „Susie Q” (Dale Hawkins) i „I Put a Spell on You” (Screaming Jay Hawkins) plusk, aw 1969 roku dwa oryginalne utwory Johna Fogerty'ego, „Proud Mary” i jego druga strona „Born on the Bayou”, stały się hitami list przebojów Billboardu.

Piosenki, które pisał Fogerty, były przesiąknięte dźwiękami i obrazami amerykańskiego Południa, miejsca, którego nigdy nie odwiedził. „To wszystko było w mojej głowie, naprawdę, jakbym chciał tam pojechać” — mówi Forgerty Zespół podróżniczy . „I wszystkie rzeczy, które słyszałem wcześniej, co wykopałem, pochodziły stamtąd”. „Bad Moon Rising” był kolejnym hitem zespołu i pierwszym numerem 1 w Wielkiej Brytanii, a latem 1969 roku CCR zagrał na wszystkich najważniejszych festiwalach muzycznych w Stanach Zjednoczonych, a także na Woodstock.

Poza biografią jest to druga połowa Zespół podróżniczy tak naprawdę jest, z rozszerzonym spojrzeniem na ich występ z kwietnia 1970 roku w Royal Albert Hall. „Travelin' Band” przechodzi w „Born on the Bayou”, „Green River” z wydłużoną gitarową solówką, przechodzącą w hoodoo „Tombstone Shadow”, Fogerty przełącza się na swojego czarnego Les Paula, by wściekle przejść przez „Fortunate Son” i „Zamieszanie” i absolutnie wypełniona setlista po prostu zaczyna się stamtąd.



Ludwik ok. k.

Jakie filmy ci to przypomni? Netflix ma kilka podobnie myślących dokumentów muzycznych, które wypełnią część narracji wokół rock'n'rollowego momentu CCR z 1969 i '70. The Other Side: The Long Strange Trip of Bob Weir skupia się na innym muzyku z Bay Area, Bobie Weirze z The Grateful Dead Like a Rolling Stone: Życie i czasy Bena Fong-Torresa bada życie i twórczość legendarnego dziennikarza muzycznego.



Pamiętny dialog: W fascynującym materiale z wywiadu John Fogerty wyjaśnia dokładny, trwały urok CCR oraz to, jak jego piosenki mogą nadal określać hollywoodzki skrót dla kontrkultury, sprzedawać produkty takie jak dżinsy i piwo oraz być grane na wiecach Trumpa. „Chcę, żeby ludzie wiedzieli, kiedy naprawdę mówię coś poważnie, a kiedy jestem tylko artystą, wiesz? Ale ważne jest również to, że nie odwołuję się do podstawowych motywacji i nie zaczynam, no wiesz, „Hej, wszyscy hipisi, łączcie się razem i zapalmy narkotyki”, rozumiesz? Mam na myśli, że ludzie to wykopią. Pewien element społeczeństwa. Ale nie chcę, żeby za to kopali. Chcę, żeby spojrzeli trochę dalej niż tylko: „Hej, OK, wszyscy jesteśmy razem, bracie”, wiesz, i te bzdury. „Who’ll Stop the Rain” i kilka innych też, ale szczególnie ten, starałem się trzymać z dala od „Hej, on jest lewicowym radykalnym szaleńcem albo super Bircherem”, wiesz, ponieważ oba strony mogą to wziąć, wiesz, i użyć jako własnego hasła bojowego. Tak samo jak „Fortunate Son”, naprawdę.

Płeć i skóra: Nic.

Spektakl wart obejrzenia: Pójdziemy tutaj z basistą CCR, Stu Cookiem, który pojawia się w materiałach z trasy B-roll Euro jako chętny gość do Europy, wraz z analogową lustrzanką przewieszoną przez ramię. Później, na koncercie w Royal Albert Hall, Hill zdecydowanie dokooptował aktualny styl Beatlesów, z wielobarwną jedwabną bluzką i oprawkami okularów bez oprawek w stylu Johna Lennona.

Nasze podejście: Poprzez Zespół podróżniczy Kiedy John Fogerty przedziera się przez Amerykę, przez Tennis Hallens i Sportpalases w najlepszych stolicach Europy, imponująca kolekcja kraciastych flanelowych koszul roboczych Johna Fogerty'ego jest jego oznaką utylitaryzmu i przypomina samodziałowe rytmy jego piosenek. Dokument dokłada wszelkich starań, aby przedstawić Creedence Clearwater Revival jako pracowników – rzemieślników, którzy poświęcili się tworzeniu trwałego produktu. I chociaż marzenia o gwiazdach rocka z pewnością były częścią równania, ani Fogerty, ani jego koledzy z zespołu nie przywłaszczają sobie falbankowych strojów scenicznych ani nie zachęcają do czczenia złotego boga-bohatera. Oni po prostu przynieśli pracę ludziom i to było pierwotne. Koncert w Royal Albert Hall to potwierdza. Scena jest mała. Publiczność siedzi tuż przed nimi. A set nie staje się jakimś rock'n'rollowym bachanalem pełnym modów, rockmanów, bitów i hipisów rzucających się na siebie i komunikujących się ze swoimi panami na scenie. Nie. To tylko występ, definiowany zarówno przez ciszę między utworami, jak i wypalone rytmy, tnące gitary i wyraźnie wrzeszczący Fogerty. A kiedy jest po wszystkim, pomimo 15-minutowej owacji na stojąco, członkowie CCR po prostu wiją się do zielonego pokoju za kulisami, wciąż trzymając w dłoni narzędzia swojego fachu.

Nasze wezwanie: STRUMIENIUJ TO. Travelin’ Band: Creedence Clearwater Revival w Royal Albert Hall to wspaniały dokument zespołu u szczytu swoich możliwości, który stara się być najlepszą wersją tego, czym może być gwiazda rocka.

kiedy wyjdzie rezydent zła 9?

Johnny Loftus jest niezależnym pisarzem i redaktorem mieszkającym na wolności w Chicagoland. Jego prace pojawiły się w The Village Voice, All Music Guide, Pitchfork Media i Nicki Swift. Śledź go na Twitterze: @glenganges