Obsada „Nigdy nie miałem” omawia ewolucję drugiego sezonu serialu Netflix Show

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Znakomita dramat dla nastolatków Netflixa Nigdy nie miałem powrócił na drugi sezon w zeszłym tygodniu i jest wypełniony tak samo wieloma zingerami, złymi decyzjami i momentami serca, jak pierwszy. Devi (Maitreyi Ramakrishnan), wciąż wstrząśnięta stratą ojca i napiętymi relacjami z matką Nalini (Poorna Jagannathan), postanawia dwukrotnie zagrać zarówno Benowi (Jaren Lewison), jak i Paxtonowi (Darren Barnet). Gdy wszystko zaczyna się rozpadać, nowa studentka z Indii, Aneesa (Megan Suri), grozi jeszcze większym wstrząsem.



hulu na żywo plus disney

Wraz z końcem nowego sezonu RFCB usiadło z Maitreyiem Ramakrishnanem, Jarenem Lewisonem, Darrenem Barnetem, Megan Suri, Lee Rodriguezem (Fabiola), Poorną Jagannathan i Richą Moorjani (Kamala), aby porozmawiać o tym, jak aktorzy radzili sobie z filmowaniem podczas pandemii, jak zbliżyli się do swoich postaci i ich reakcji na wydarzenia drugiego sezonu.



Ten wywiad został zredagowany dla jasności.

DECYDER: Maitreyi, bardzo identyfikuję się z twoimi postami w mediach społecznościowych o cięciu misek jako dziecko.

Maitreyi Ramakrishnan: To jak moje ulubione zdjęcie przedstawiające mnie.



To jak wszystkie moje zdjęcia z dzieciństwa.

Maitreyi Ramakrishnan: Wiesz co, to uczyniło cię tym, kim jesteś dzisiaj, było to częścią rozwoju postaci. To twoja historia.



To jest! Jak to było kręcić nowy sezon podczas COVID?

Maitreyi Ramakrishnan: To było dużo. Po pierwsze, to niesamowite, że musieliśmy to zrobić, i niesamowite, że stworzyliśmy w COVID tak niesamowitą rzecz, jakiej nigdy byś nie był w stanie powiedzieć. Ale było dużo testów, masek, osłon twarzy i dystansowania… ale musieliśmy to nakręcić, co jest niesamowite. A rzeczywistość jest taka, że ​​wszyscy członkowie załogi poświęcili czas, aby być częścią tego, to jest przerażające. Jest globalna pandemia i chociaż jesteśmy wdzięczni za zdjęcia, nie chcemy też zachorować, nie chcemy przynosić jej do domu naszym rodzinom. I wielu członków ekipy odizolowało się od swoich rodzin, aby pracować nad serialem, być jego częścią, za co jestem im bardzo wdzięczny. W pewnym sensie sezon drugi to naprawdę wielka praca z miłości, polegająca na tym, że chce się po prostu stworzyć najlepszą możliwą zawartość z tym, co jest podarowane.

Megan, jako nowy dzieciak na bloku podczas kręcenia COVID, jestem pewien, że było to dla ciebie nieco nietypowe doświadczenie aktorskie. Jak to było z dołączeniem do programu w tych okolicznościach?

Megan Suri: Tak, zdecydowanie było trochę inaczej. Nawet po raz pierwszy spotykając tak wielu członków obsady, nie możesz po prostu być jak: hej, jestem wielkim fanem, co prawdopodobnie jest dobrą rzeczą. Ale to było naprawdę świetne, tylko dlatego, że ta obsada jest tak niesamowicie miła i upewnili się, że czułem się mile widziany, nawet przed wejściem na plan, kontaktując się ze mną w mediach społecznościowych. Tak więc wszyscy odegrali w tym ogromną rolę.

Pomyślałem, że to naprawdę zabawne i trochę zaskakujące, że Paxton uważał, że to normalne, że wszyscy jego przyjaciele są z nim na randce w środku sezonu. Jakby nie miał pojęcia, mimo że jest super gorącym i popularnym sportowcem. Darren, czy musiałeś przekalibrować sposób, w jaki grałeś z nim w oparciu o niektóre wydarzenia, które pojawiły się w drugim sezonie?

Darren Barnet: Nie, niezupełnie. Myślę, że Mindy [Kaling] i Lang [Fisher] i cały zespół w pewnym sensie przygotowali mnie na ten pierwszy sezon, ponieważ byli jak, wiesz, on jest bicie serca, ale on też ma serce i chcemy, żeby to było subtelnie pokazane. Drugi sezon jest właśnie wtedy, gdy warstwy są ściągane, więc przygotowałem się na to. Jestem tym bardzo podekscytowany i tak, to zabawne, jak on nie zdaje sobie z tego sprawy. I to głównie dlatego, że – i prawdopodobnie dlatego jest tak zakochany w Devi – prawdopodobnie nigdy nie było dziewczyny, która wyjaśniłaby mu, że to niestosowne i niefajne. Devi jest pierwszą osobą, która jest jak, tak, człowieku, to nie to.

W sezonie 2 twierdzę, że Devi jest jeszcze bardziej bałaganiarska niż w pierwszym sezonie. Kiedy czytasz scenariusze, czy kiedykolwiek denerwujesz się jej podejmowaniem decyzji?

Maitreyi Ramakrishnan: O Boże cały czas. Jak Devi, chodź, bądź lepszy! Jako obsada wszyscy jesteśmy tak bardzo zainwestowani, ponieważ chcemy też wiedzieć, co stanie się dalej. Ale na pewno są chwile, w których myślę, co robisz? Ale rozumiem też, dlaczego robi to, co robi. Na przykład w drugim sezonie jest zdecydowanie niechlujna, ale myślę, że trochę dojrzewa… rozumie, że jej działania mają konsekwencje. Nie chce krzywdzić ludzi, chce być dobrą osobą… po prostu niekoniecznie wie, jak najlepiej to zrobić. I jest wiele rzeczy, które robi teraz w drugim sezonie, które zrobiłaby w pierwszym sezonie, na przykład słuchanie poczty głosowej, aby poradzić sobie ze swoim gniewem, a nie tylko rozbijanie zlewek.

Gra w Nigdy S2 Maitreyi Ramakrishnan

Zdjęcie: ISABELLA B. VOSMIKOVA/NETFLIX

Jak bardzo identyfikujesz się z Devi?

Maitreyi Ramakrishnan: Muszę przyznać, że spora część mnie identyfikuje się z Devi, ponieważ w drugim sezonie chodzi o to, by przeszła przez tę podróż, by odkryć samą siebie. I dla wielu ludzi jest to dość uniwersalne… to uczucie, och, czy jestem szalony? A może jestem tą okropną osobą, która po prostu psuje ludziom życie? I to jest bardzo powiązane uczucie, przez które przeszedłem i to częściowo powody, dla których tak bardzo lubię Devi i drugi sezon. Myślę, że dlatego wiele osób może się z nią utożsamiać.

Aneesa jest naprawdę idealna dla Devi, ponieważ jest tak dobrze wychowana, bez wysiłku fajna… wręcz przeciwnie. Megan, jak podeszłaś do stworzenia tej postaci?

Megan Suri: Zdecydowanie musiałam trochę popracować. Maitreyi i ja zawsze rozmawiamy o tym, że w prawdziwym życiu jest bardziej podobna do Aneesy, a ja jestem bardziej podobna do Devi na każdym poziomie i na każdym poziomie… poza tym, że jestem super bystra – z której zrezygnowałam w liceum [śmiech]. Ale tak, to było świetne, tylko dlatego, że pisanie tak bardzo się tym zajmuje, a garderoba naprawdę pomogła mi to poczuć. Ma najfajniejsze ubrania i najfajniejsze buty. To zdecydowanie pomogło mi nawet podczas spaceru, jak w porządku, to wydaje się być czymś, co nosiłaby pewna siebie dziewczyna. Poza tym po prostu posiadanie Langa Fishera na planie każdego dnia, który pomaga mi prowadzić, jeśli kiedykolwiek tego potrzebowałem. To było zabawne, szczerze mówiąc to po prostu granie w przeciwieństwo mnie.

Nalini przypomina mi moją własną matkę: jest surowa, ma zestaw zasad, których należy przestrzegać, ale pod koniec dnia ma bardzo dobre intencje i po prostu chce jak najlepiej dla swojego dziecka. Z jakich inspiracji czerpałeś, kiedy zbliżałeś się do postaci Nalini, Poorny?

Poorna Jagannathan: Każdy autorytet. Każdy autorytet z Azji Południowej. Każdy wujek, który wyrzuca bzdury. Moja matka, która dzień w dzień skacze non sequiturs. Istnieje bardzo szczególny rodzaj rodzicielstwa, w którym nie musisz myśleć o tym, co chcesz powiedzieć, znasz już zasady rodzicielskie. I dlatego gram ją naprawdę szybko. Mówi bardzo szybko, po prostu wie. Niewiele pytań, tylko kilka stwierdzeń. Ale wiesz, ona ma sens, na przykład, jeśli uczysz się w swoim pokoju z chłopcem, nie zamykaj drzwi. To wszystko ma dla mnie sens. Wiele razy myślę, czekaj, co jest śmiesznego w tej linii? Ponieważ nie ma nic złego w tym, co mówi. Moją inspiracją są wszyscy, którzy mnie wychowali.

„NEVER HAVE I NIGDY” (od lewej do prawej) POORNA JAGANNATHAN jako NALINI VISHWAKUMAR w odcinku 209 serialu „NEVER HAVE I EVER” Cr. Dzięki uprzejmości NETFLIX © 2021

DZIĘKI UPRZEJMOŚCI NETFLIX

To znaczy, to idealny portret indyjskiego rodzica. I uwielbiam to, że w serialu twoja postać mówi tu i tam zdania tamilskie. Uwielbiam używać kanny, jest to bardzo naturalne w tym, jaki byłby dom. Ile z tego jest oskryptowane, a ile improwizowane?

Richa Moorjani: [do Poorny] Myślę, że prawdopodobnie była tylko jedna linijka dla ciebie, która została napisana; wszystko, co robisz, jest improwizowane.

Poorna Jagannathan: Kanna są prawdopodobnie napisane w… Nawet w moim życiu albo używam kanna albo raja, ale wiele z nich jest improwizowanych. I nic nie mówią! To niesamowite. [śmiech].

Dodaje tej scenie tyle złożoności i głębi.

Richa Moorjani: Dodaje autentyczności, tak.

Richa, jeśli chodzi o twoją fabułę w tym sezonie, pomyślałem, że to naprawdę wspaniałe, że odszedł od romansu z pierwszego sezonu i przeszedł do dramatu w miejscu pracy – szczególnie wokół kobiet zaniedbywanych w miejscu pracy. Jak bardzo identyfikowałeś się z tą fabułą?

Richa Moorjani: Zdecydowanie bardzo się z tym identyfikuję. Myślę, że to coś, czego doświadczają wszystkie kobiety w każdej branży, ale dowiedziałam się o tym więcej, kiedy dostałam fabułę. [To] bardzo powszechna rzecz, która przytrafia się kobietom, a zwłaszcza kobietom kolorowym w dziedzinach STEM. W historii kobiety w dziedzinach naukowych i matematycznych zostały całkowicie wymazane z książek, a ich nazwiska nie zostały zapisane i zostały uciszone. Więc to jest coś, co moim zdaniem jest tak realne. I oczywiście nie tylko w dziedzinach STEM, dla kobiet w każdej dziedzinie. Ale tak… to jest coś, co moim zdaniem jest bardzo ważne do pokazania. Zwłaszcza, gdy mamy okazję pokazać to postacią taką jak Kamala, która robi doktorat z nauk ścisłych. I mam tylko nadzieję, że jest to coś, do czego ludzie będą mogli się odnieść.

W tym sezonie Paxton również musiał się trochę zmienić, zwłaszcza po kontuzji, która wykoleiła jego karierę pływacką. Czy identyfikowałeś się z tym uczuciem ponownego odkrywania?

Darren Barnet: Tak, myślę, że każdy w pewnym momencie swojego życia staje przed marzeniem lub dążeniem, które nie nadejdzie tak łatwo, jak by tego chciał, a może nie chcą robić tego, co muszą, nabyć go. A rzeczy cały czas się zmieniają, życie się zmienia. Myślę, że jest w tym bardzo cenna lekcja. I to pozwala Paxtonowi odkrywać i mierzyć się ze swoim największym potworem, którym była akademia, i nie jest w tym tak zły, jak myślał. Nie przychodzi to tak łatwo, ale myślę, że jest też radość z bycia „wow, to jest coś, na co naprawdę musiałem pracować i zarabianie na to jest o wiele lepsze niż po prostu osiągnięcie tego bez żadnego wysiłku.

W tym sezonie Fabiola nie wydaje się zmagać tak bardzo ze swoją queerową tożsamością po tym, jak pojawiła się w zeszłym sezonie, ale raczej trochę bardziej zmaga się ze swoją tożsamością nerd, że tak powiem, ponieważ kwestionują ją przyjaciele jej dziewczyny. Czy to cię w ogóle zaskoczyło podczas czytania stołów w drugim sezonie?

Lee Rodriguez: To świetny sposób, by to ująć, jej nerdowa tożsamość. Pomyślałem, że to bardzo zabawne. Fabiola po prostu podejmuje bardzo niekorzystne decyzje, będąc po prostu przeciwieństwem tego, kim jest. I po spędzeniu pierwszego sezonu z Fabiolą… decyzje, które podejmowała w drugim sezonie, byłem taki jak ta dziewczyna, ona dojdzie do punktu, w którym eksploduje. Już wiem, że nadchodzi.

Jakie reakcje otrzymałeś od fanów za granie dumnej kolorowej osoby?

Lee Rodriguez: To była bardzo pocieszająca reakcja po premierze pierwszego sezonu i jak postać Fabioli zainspirowała innych ludzi do wyjścia. Więc dostałem wiele takich DM i tych, których się nie spodziewałem, ale cieszę się, że jej fabuła była tak wymowna.

NHIE2_MAIN_STAIRS_Vertical_27x40_RGB_EN-US

Zdjęcie: Netflix

Richa, jak myślisz, co będzie dalej dla Kamali? W pewnym sensie jest uwikłana we własny trójkąt miłosny.

Richa Moorjani: Myślę, że Kamala ma jeszcze wiele do zrobienia. Wciąż wiele dowiaduje się o sobie, o swoim nowym amerykańskim życiu i tożsamości oraz o tym, przez co przechodzi w pracy. Zwłaszcza w drugim sezonie ma dużo do czynienia w pracy, więc ostatnią rzeczą, której chce, jest toksyczny związek. Więc mam tylko nadzieję – jeśli mamy sezon trzeci – chcę, aby nadal była twardzielką, której uczy się być w sezonie drugim i aby mogła się bronić.

Mówiąc o trójkątach miłosnych, Ben również trafia do tego drugorzędnego trójkąta miłosnego z Devi i Aneesą. Co to było?

Jaren Lewison: To jest niesamowite. Obie te dziewczyny są tak niesamowite w tym, co robią, i po prostu fajnie spędzają czas z ludźmi. Więc jako aktor naprawdę interesujące jest zanurzenie się w dwóch oddzielnych związkach. Myślę, że obie dziewczyny oferują Benowi coś naprawdę interesującego; Aneesa jest bez wysiłku fajna i natychmiast zaczyna się nim interesować, co nie zdarza się często. Myślę, że są może trochę bardziej reprezentatywne dla tego, o czym myślisz, gdy myślisz o parze z liceum, jakby wszyscy nawzajem, niezwykle zalotni, w tym klimacie. I myślę, że jego związek z Devi jest niezwykle silny.

Myślę, że to też pomaga, ponieważ Megan, Maitreyi i ja jesteśmy blisko w prawdziwym życiu. Tak więc chemia jest naprawdę łatwa do odegrania między sobą… Po prostu uwielbiam te momenty Bena i Devi, niezależnie od tego, czy są poważni, czy dowcipne przekomarzanie się, które denerwują się nawzajem. Myślę, że to naprawdę interesujące zestawienie między tymi dwoma związkami, a ja po prostu uwielbiam je rozgrywać. I nie zdradzając zbyt wiele, miejmy nadzieję, że sezon trzeci, jeśli dostaniemy taką szansę, trochę bardziej zgłębi, ponieważ jest trochę bałagan.

Czy myślisz, że Devi i Ben to koniec gry?

Jaren Lewison: Wiesz, nie mam pojęcia, że ​​ten chłopak dużo się teraz dzieje. To znaczy, świetnie dla niego, ale myślę, że to trudne. Niekoniecznie wie, co robi. Myślę, że związek z obiema dziewczynami jest silny na własnych, wyjątkowych prawach. Ale teraz znowu, nie zdradzając zbyt wiele, Paxton i Devi wydają się mieć coś małego, więc trudno jest to przewidzieć. Mam nadzieję, że znowu musiałby to być sezon trzeci. A potem czwórka, kto wie, i zobacz, jak to się potoczy. Nie mam pojęcia, co się wydarzy, ale chciałbym się dowiedzieć, tak jak jestem pewien, że wszyscy inni to zrobią.

Jesteś drużyną Paxton czy drużyną Ben?

Lee Rodriguez: Ach, powiedziałbym, że sezon pierwszy Team Ben, sezon drugi Team Paxton.

Megan Suri: Myślę, że pojadę z Team Paxton, chociaż szczerze mówiąc, prawdopodobnie powinniśmy zagrać w Team Ben – tak jakbyś prawdopodobnie grał z facetem, który jest o tobie ze skoku.

Lee Rodriguez: To prawda, to prawda. Myślę, że na początku drugiego sezonu Team Ben. Ale bardziej pod koniec, Team Paxton.

Maitreyi Ramakrishnan: Drużyna Devi przez cały czas. To bardzo ważna opcja. Będę pływał na tym żaglu, aż umrę. To po prostu zespół Devi.

Zegarek Nigdy nie miałem Sezon 2 na Netflix