Michael Strahan zastanawia się nad napiętymi relacjami z Kelly Ripą: Nie wiedziałem, że powinienem być pomocnikiem |

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Więcej na:

Minęły prawie cztery lata od niespodziewanego wyjścia Michaela Strahana z Relacja na żywo! Z Kelly i Michaelem , ale osobowość telewizyjna ma jeszcze więcej do powiedzenia na ten temat. W nowym profilu w Magazyn New York Times Strahan odniósł się do swojego nieudolnego odejścia, napiętego związku ze współzałożycielką Kelly Ripa i samolubnej natury telewizji. Podczas gdy były gwiazda NFL nie oddał bezpośredniego strzału na Ripę, zasugerował, że jego doświadczenie jest włączone Relacja na żywo! był bardzo stresujący. Powiedział, że kiedy nadeszła pora, czas już iść. Pewne rzeczy, które miały miejsce za kulisami, właśnie nadrobiły zaległości.



Zapytany o jego nagłe odejście z Relacja na żywo! Z Kelly i Michaelem w 2016 roku Strahan szybko wskazał na samolubny charakter telewizji, w przeciwieństwie do piłki nożnej zorientowanej na drużynę. Zrobiłem rzeczy, w których wkroczyłem z koncepcjami zespołu, dotarłem tam i zdałem sobie sprawę, że nie chodzi o zespół - powiedział Davidowi Marchese z Timesa. To samolubne, a ja nie radzę sobie z tym dobrze. Prowadzący ABC dodał, że często podejmuje pracę nieprzygotowany do radzenia sobie z tego rodzaju mentalnością. W telewizji miałem pracę, w której tam dotarłem i pomyślałem: Wow, nie wiedziałem, że powinienem być pomocnikiem. - Myślałem, że przyjeżdżam tu, żeby zostać partnerem - powiedział.



Strahan nie powiedział wprost, że to stwierdzenie odnosi się do jego czterech lat później Relacja na żywo! (gościł u boku Ripy od 2012 do 2016 roku), ale kiedy Marchese poprosił o to samo, odpowiedział twierdząco. To było przeżycie! powiedział ze śmiechem.

Wiele się nauczyłem od Kelly'ego, tyle od [producenta wykonawczego] Michaela Gelmana, dodał swój czas w talk show. Kiedy nadszedł czas, trzeba było iść. Pewne rzeczy, które miały miejsce za kulisami, właśnie nadrobiły zaległości.

Strahan powiedział dalej, że jego Relacja na żywo! wyjazd można było obsłużyć lepiej, zwłaszcza że doszło do plotek o sporze z Ripą poza anteną. Nie obudziłem się i nie powiedziałem: „Chcę pracę w G.M.A. ,' powiedział. Poproszono mnie o zrobienie tego przez ludzi, którzy zarządzają siecią. To naprawdę nie był wybór. To była prośba. Ale traktowano to tak, jakbym był facetem, który wszedł i powiedział: „Wychodzę”. Ta część została całkowicie źle zrozumiana, źle potraktowana pod każdym względem. Wszyscy, którzy powinni byli sobie z tym poradzić, przeprosili, ale wiele szkód zostało już wyrządzonych.



Ale bez względu na to, co wydarzyło się między Strahanem i Ripą, twierdzi, że nie ma między nimi zła krew. Jeśli ludzie myślą: „Och, on jej nienawidzi - nie nienawidzę jej”, powiedział Timesowi. Szanuję ją za to, co może zrobić w swojej pracy. Nie mogę powiedzieć wystarczająco dużo o tym, jak dobra jest w swojej pracy.

Przeczytaj cały wywiad Michaela Strahana z Davidem Marchese w Magazyn New York Times .



obsada powrotu do domu w świecie rzeczywistym