Nie wiem. Naprawdę mnie to nie obchodzi. Wiem tylko, że przez całą godzinę siedziałem, jak to głosi, na skraju siedzenia. (Poważnie, bolą mnie uda.) Chcę, aby te udręczone rodziny się uleczyły, chcę, aby kochali zakochani w gwiazdach, chcę, aby dziwne miasto Winden wyłoniło się w całości na jakimś innym wątku kontinuum czasoprzestrzeni. Nie długo i szczęśliwie, ponieważ nikt tego nie dostanie, ale po prostu… na zawsze. Po prostu kontynuuję pomimo tego wszystkiego.
Ciemny w istocie argumentuje, że przetrwanie jako kochających się ludzi jest przyszłością, o którą warto walczyć. Nie jest to optymistyczne i nie ma takiego obowiązku. Ale trzymam się tej nadziei tak mocno, jak każdy z podróżników w czasie. Wystarczy, że zaczekam do trzeciego i ostatniego sezonu. Podejrzewam, że zadebiutuje w przyszłym roku, w okolicach daty apokalipsy. Trzymajcie się, wszyscy. Powieś tam.
Sean T. Collins ( @theseantcollins ) pisze o telewizji dla Rolling Stone , Sęp , The New York Times , i gdziekolwiek będzie go mieć naprawdę. On i jego rodzina mieszkają na Long Island.
Strumień Ciemny Sezon 2, odcinek 8 („Zakończenia i początki”) w serwisie Netflix