Recenzja HBO „The Call of the Wild”: Streamuj czy pomiń?

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Teraz w HBO Zew natury może podważyć zrzędliwą reputację Harrisona Forda. Dla kogoś, kto z pewnością wydaje się, że nie cierpi na głupców, zdecydował się zagrać w filmie obok psa CGI odgrywanego w filmie przez specjalistę od aktora Terry Notary. Wyobraź sobie Forda działającego obok mężczyzny udającego psa; teraz wyobraź sobie te oczka i zera na wypłacie. Ale nie było nas na planie, prawda? Możemy więc oceniać tylko to, co widzimy na ekranie w tej przyjaznej dzieciom adaptacji Klasyczna powieść Jacka Londona - dostosowanie, które może uzasadnić naszą własną kantyczność.



ZEW NATURY : STREAM TO CZY POMIŃ?

Streszczenie: Buck jest właścicielem tego miasta TOWN. Lojalny, pół-gigantyczny św. Bernard ziomek lokalnego sędziego, szaleje wzdłuż arterii, witając ludzi, powodując zamieszanie, chwytając gazetę i nie przejmując się gorączką złota, która napędza biznes w tego typu osadach w północnej Kalifornii. Wbiega i galopuje do domu, do rezydencji sędziego, a personel szybko chowa całe jedzenie na dźwięk jego stóp. Jest przerażony, aw chwili nieudanej oceny ludzi, którzy powinni wiedzieć lepiej, wystawny i pikantny bufet pozostaje niestrzeżony. Och, Buck. Buck Buck Buck Buck Buck. Bryknięcie.



Rozczarowany mistrz ekskomunikuje bestię na ganek na noc i nie po raz pierwszy, ale tym razem zostaje skradziony, przewieziony i sprzedany przez niesmacznych, którzy biją psy pałkami. Kilka z nich obezwładnia, wyskakuje z ciemnych kwater i zatrzymuje się, zanim wpadnie do morza - jest na łodzi na Alaskę, gdzie spotyka się na chwilę z Johnem Thorntonem (Fordem), ale odłóż to na chwilę na bok. , ponieważ musi zostać psem zaprzęgowym dla Perraulta (Omar Sy) i Francoise (Cara Gee), uprzejmych przewoźników pocztowych przewożących worki pełne listów 2400 mil po zamarzniętym Jukonie. Skończyły się dni Bucka bez nadzoru i pieczonych kur. To niski pies w hierarchii sań, na czele którego stoi Spitz, husky o ostrych kątach kontrastujących z bardziej miękkimi rysami Bucka. Ale nie na długo.

Przygody toczą się pod zieloną zorzą polarną, tylko dla psów iz ludźmi. Buck zaczyna widzieć czarnego wilka z żółtymi oczami, który prawdopodobnie nie jest prawdziwy i może być duchem, ale jest zdecydowanie symboliczny, więc nazwijmy go Dzikim. Jego wycieczki pocztowe kończą się, a jego historia ponownie łączy się z Thorntonem, a także mężczyzną o imieniu Hal (Dan Stevens), kędzierzawym wąsem i męczennikiem własnego szyderczego tytułu. Jeden będzie przyjacielem, drugi wrogiem, ale Buck zawsze pozostanie Buck - upartym, żwawym zwierzęciem o szalejącej waleczności, istotą, która kocha inne rzeczy i może po prostu zabić, by je chronić. Ale przede wszystkim jest zabawny i porywczy i być może tęskni za wolnością.

Kolekcja Everett



Jakie filmy ci to przypomni ?: Londyńska powieść była wielokrotnie adaptowana na przestrzeni dziesięcioleci, a Clark Gable, Charlton Heston i Rutger Hauer wystąpili razem z psami spoza CGI w znanych filmach. Niedawno Disney's Iść jest w podobnej relacji między psem a człowiekiem w żyle Arktyki. A sceny, w których Ford szuka bryłek w strumieniu, są bardzo podobne do fragmentu Tom Waits z Ballada o Busterze Scruggsie . Może on i Waits powinni wziąć udział w pojedynku kłującej postawy - po prostu nie nazywaj tego szaleniec, proszę.

kayce i monica yellowstone

Wydajność, którą warto obejrzeć: Ford jest w tym naprawdę cholernie dobry, pomimo swojej narracji głosowej typu „mam-muszę” i konieczności grania drugich skrzypiec psiakowi złożonemu z jedynek i zer. Thornton jest napisany w sposób uproszczony, ale Ford wyczarowuje dla bohatera coś z życia wewnętrznego, jego głęboką melancholię stłumioną przez towarzystwo tak szlachetnej istoty. Poważność Forda przebija się przez niektóre z przesadnych kęsów w filmie.



Niezapomniany dialog: Prawdziwy moment na chusteczkę, za pośrednictwem Forda: Jesteś dobrym psem, Buck. Jesteś dobrym psem.

Płeć i skóra: Żaden.

oglądać Clifforda, wielkiego czerwonego psa

Nasze podejście: To Zew natury to test na cynizm. Jest najeżony psotnymi psotami i staromodną komedią, siwymi poszukiwaczami i nieskrępowanym kapitałem - Przygodą, miłymi, ale zepsutymi staruszkami, którzy potrzebują przyjaciela i szyderczych złoczyńców z kreskówek. Widziałem, jak dzieci bawiły się tą odkażoną wersją opowieści - przypomniałem sobie, że słowa Londynu były ostrzejsze, więc wziąłem książkę z półki, otworzyłem na scenę, w której Buck bez wysiłku usuwa gardła kilku morderczym rdzennym Amerykanom i poluje na ocalałych na tydzień. Tego nie ma w tym filmie. Ale oczy szczenięcia nie są-ja-śmierdzącym psem z całą pewnością są.

Nie, psy CGI, które są liderami w filmach PG, nie mają skłonności do pożądania krtani ze słuszną złośliwością. W tej wersji Buck zachowuje się bardzo podobnie jak pies CGI, co oznacza, że ​​technologia ta okazała się bardzo dobra w odtwarzaniu dość niezwykłych, realistycznych psiimizmów, co sprawia, że ​​antropomorfizmy scenariusza są o wiele trudniejsze do przełknięcia. Wiele z filmu jest sprzecznych z pierwotnym zamysłem Londynu: opowieścią o udomowionej bestii, która odkrywa swoje surowe instynkty. Oczywiście film nie ma obowiązku podążać za tymi intencjami i może dostosować się, gdy tylko zechce. W obecnym kształcie jest to zagmatwana, epizodyczna historia, która bardzo przypomina rozmowę Forda z przestrzenią, która stanie się cyfrowo wklejonym psem podczas postprodukcji. Nie byłem przekonany.

Co więcej, Buck wykazuje niezwykłą intuicję w szaleństwie mężczyzn i nie jest to coś, co możemy wywnioskować na podstawie jego działań lub jego oczu. Pokazuje uzasadnioną ludzką logikę, kiedy zakopuje butelkę whisky Thorntona i zachowuje się jak jego de facto doradca AA, a ja niniejszym wzywam CHEESE w tak głupiej chwili. czuję się jak W górę dał nam bardziej realistyczne obrazy psiego zachowania. Występy są przeważnie dobre, optymistyczne i wesołe, chociaż Stevens schodzi ze szlaku z kilkoma idiotycznymi snidely whiplash-isms. A jednak byłem zmuszony ustąpić. Uśmiechnąłem się kilka razy i poczułem coś emocjonalnego tu i tam, i byłem rozbawiony kilkoma sekwencjami akcji - podczas rozdziału o psach zaprzęgowych, najsilniejszej części filmu - pomimo niezupełnie rozumienia fizyki sytuacji. Na świecie jest wystarczająco dużo cynizmu, a film powstrzymał go na kilka minut. Myślę, że wystarczy.

Nasze wezwanie: STREAM IT. Zew natury jest bardzo mieszaną torbą, szalejącą od niewypału do rozkoszy. Ale jest wiele gorszych sposobów na spędzenie 100 minut.

John Serba jest niezależnym pisarzem i krytykiem filmowym mieszkającym w Grand Rapids w stanie Michigan. Przeczytaj więcej o jego pracy w johnserbaatlarge.com lub śledź go na Twitterze: @johnserba .

Strumień Zew natury w HBO Max

oglądaj bezpłatne odcinki South Park

Strumień Zew natury w HBO Now