„Nietypowy” sezon 2 jest bardziej cyniczny, mniej zadowolony z siebie i lepszy |

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Zawsze trudno było się przeciwko niemu zakorzenić Nietypowy , Robia Rashid i komedia Netflix o dorastaniu o nastolatku ze spektrum autyzmu. Ze swoim założeniem, obsadą i dobrym tonem, był to krytyk serialu, a widzowie chcieli być lepszy niż był, aw sezonie 2 zaczyna robić kroki, aby stać się tym, czym powinien być serial. Nietypowy Ostatni sezon zawiera więcej głębi i niuansów niż poprzedni, jednocześnie porzucając niektóre, ale nie wszystkie, przeszłe błędy.



Największy problem z Nietypowy' w pierwszym sezonie chciał mieć swój przełomowy tort i też go zjeść. Nietypowy jest pierwszym serialem, który kiedykolwiek obraca się wokół postaci ze spektrum autyzmu i jego wspierającej rodziny, a Keir Gilchrist wstrzyknął Samowi Garnerowi poziom człowieczeństwa i niezaprzeczalną słodycz. Ale podczas gdy Atypica Łączyłem lekcje o spektrum autyzmu z żartami, często śmiałem się z Sama. Mimo wszystkich dobrych momentów sezonu 1, większość komedii wywodzi się z Sama, który niewłaściwie czytał pokój lub miał intensywną reakcję.



Sezon 2 próbuje rozwiązać ten problem, zarówno łagodząc punchlines Sama, jak i dając Gilchristowi więcej pracy, jednocześnie pochylając się nad mroczną komedią, która zawsze czaiła się w tym serialu. Zręczne uczucie pierwszego sezonu serialu zostało zastąpione bardziej dojrzałą chropowatością. Istnieją teraz konsekwencje błędów. Ogromne fragmenty sezonu 2 dotyczą romansu matki rodziny Elsy (Jennifer Jason Leigh) z zeszłego roku. Być może zrobiła to, co zrobiła, ponieważ wypaliła się ze swojej opiekuńczej roli, ale serial i jej rodzina nigdy nie usprawiedliwiają jej działań. W rzeczywistości Elsa brnie przez wiele trudnych lekcji w tym roku, co pomaga jej uczynić ją mniej irytującą i uświadomić sobie, że opiekuje się swoim synem ze szkodą dla niego, jej rodziny i siebie.

Podobnie Julia, będąca terapeutką Amy Okudy, ma dużo więcej do zrobienia w tym sezonie, niż kiwnie głową Samowi. Wydaje się, że Julia jest częścią rodziny Garnerów, nawet gdy Sam przestaje się z nią widywać. W tym sezonie także jej ludzkie pęknięcia. Po krzyczeniu na Sama pod koniec sezonu 1 Julia jest zmuszona wyruszyć w podróż polegającą na rozliczaniu się z samym sobą, która kwestionuje obowiązki i oczekiwania, jakie jako społeczeństwo nakładamy zarówno na terapeutów, jak i nauczycieli.

Zdjęcie: Netflix



Podobnie zuchwała, ale słodka siostra Sama Casey (Brigette Lundy-Paine) uosabia jedną z najciekawszych zmian w nowym sezonie. Na początku Casey otrzymuje stypendium do prestiżowej szkoły prywatnej. To dla niej ogromna szansa, ale taka, która uniemożliwiłaby jej bycie najważniejszą osobą Sama w ciągu dnia w szkole. Wtedy Casey zaczyna zdawać sobie sprawę, że zbyt długo używa swojego brata zarówno jako wymówki, jak i podpórki. Sam jest w porządku - nie jest. Lundy-Paine po raz kolejny jest jednym z głównych punktów programu, tym razem wykorzystując rodzaj szerokich oczu strachu, który może rozpoznać każdy, kto chodził do liceum.

Ale to reakcja Sama na wszystkie te zmiany, a raczej jego brak reakcji, wyróżnia się w tym sezonie. Przez tak długi czas Nietypowy powiedział nam, że przebywanie z dala od Casey lub opuszczenie terapeuty zaszkodzi Samowi. Ale w tym sezonie Gilchrist pokazuje nam konsekwencje poważnych zmian, grając Sama, który jest o wiele bardziej zdolny, niż ktokolwiek z jego rodziny wierzy w niego. Niechętnie przystępuje do terapii grupowej tylko po to, by się w niej rozwijać. Bez większego problemu radzi sobie z nieobecnością Casey. Nawiązuje nowe przyjaźnie. Znajduje program studiów, który jest dla niego absolutnie idealny. Są wyzwania, ale ostatecznie to Sam, a nie jego mama, kieruje jego podróżą w tym sezonie.



Aktor, który nie gra Sama w spektrum autyzmu, wciąż jest frustrujący, nawet jeśli jest to ktoś, kto daje tak dopracowany występ jak Gilchrist. Sezon 2 nieco nadrabia ten błąd, obsada ośmiu aktorów z autyzmem jako grupa rówieśnicza Sama. Najczęściej ci młodzi mężczyźni i kobiety opowiadają najlepsze dowcipy.

Ale w drugim sezonie Nietypowy wydaje się, że w końcu staje się inspirującym, zabawnym i głęboko ludzkim przedstawieniem, jakim zawsze chciał być. Jasne, ten program jest trochę bardziej ponury i mniej bezpośredni, ale jest lepszy, zarówno dla rodziny Gardnerów, jak i dla nas.

Zegarek Nietypowy w serwisie Netflix