Biorąc to wszystko pod uwagę, szaleńcy dramatu z epoki mogą nie chcieć anulować subskrypcji Netflix w najbliższym czasie. Jednym z pierwszych projektów superproducenta Shondy Rhimes z Netflix jest Bridgerton . Jest to przewiewna, płynna opera mydlana oparta na książkach Julii Quinn i wygląda jak zabawny riff na temat Jane Austen. Jednak nie jest jasne, kiedy Bridgerton uderzy w Netflix lub jeśli obecna pandemia utrudni produkcję.
Na razie jednak fani romansów z epoki, tacy jak ja, będą musieli objąć szatnię Angielska gra i weź krwawą przemoc Ostatnie królestwo jeśli chcemy przenieść się w czasie. Netflix bardziej dba o historycznych wojowników niż o miłośników przeszłości.
Gdzie streamować Opactwo Downton