Recenzja Netflix „We Are The Champions”: Streamuj czy pomiń?

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Jesteśmy mistrzami dokumentuje sześć bardzo różnych i bardzo wyjątkowych konkursów, starając się nieco zagłębić w specyfikę konkursu i jego historię. Ale to, co naprawdę zagłębia się w serialu, którego narratorem jest Rainn Wilson, to życie ludzi, którzy biorą udział w tych konkursach.



JESTEŚMY MISTRZAMI : STREAM TO CZY POMIŃ?

Strzał otwarcia: Widzimy, jak powstają zbliżenia sera, a Rainn Wilson (który jest tu również producentem wykonawczym) mówi, że Tradycje to forma magii. Ponieważ tradycje to sposób na rozmowę z przeszłością.



Streszczenie: Pierwszy odcinek trafia do Brockworth, Gloucestershire w Anglii, na coroczną Cheese Roll. Koło sera toczy się po stromym wzgórzu Cooper’s Hill, a kilkudziesięciu kierowców ściga go, biegnąc i staczając się ze wzgórza w kierunku mety około 100 metrów dalej. Pierwszy, który dotrze do mety (nie musi łapać sera, który może rozpędzić się do 80 mil na godzinę) wygrywa. Co oni dostają? Oczywiście koło sera.

Kevin Costner pokazuje pawia

Flo Early jest profilowana; w 2019 roku chciała zdobyć rekordowe, czwarte zwycięstwo w wyścigu kobiet. Po raz pierwszy wygrała jako nastolatka w 2008 roku, a osiem lat później wygrała, gdy miała kaca. Trzecie zwycięstwo, zrobione na trzeźwo, miało swoją cenę: zwichnięcie obojczyka. Idzie do 22-krotnego mistrza Chrisa Andersona (3 wyścigi mężczyzn odbywają się w roku, bo jak wszyscy Brockici wiedzą, mężczyźni są trzy razy głupsi od kobiet, mówi Wilson) o pomoc. Widzimy również kuzynkę Chrisa Kacie, która trzykrotnie wygrała wyścig pod górę dla dzieci, ale po raz pierwszy bierze udział w zjeździe.

W drugim odcinku jedziemy do Południowej Karoliny na konkurs jedzenia papryki chili, w którym wystąpi Carolina Reaper, ostra papryka wyhodowana przez rolnika o imieniu Ed Currie. Uczestnicy z USA, Anglii i Australii są profilowani i widzimy, jak konsumują paprykę w 13 różnych rundach narastającego ciepła - a Żniwiarz jest tylko w rundzie 6. Powiedzmy, że jest dużo pocenia się, bólu, smarkania i wymiotów druga połowa tego odcinka.



Pozostałe cztery odcinki dokumentują konkursy fryzur fantasy, skoków żab, tańca psów i jojo.

Zdjęcie: Netflix



Jakie programy będą Ci przypominać? Istnieją reality show o niszowych lub dziwacznych zawodach, ale przeważnie koncentrują się na jednej niszy. Jesteśmy mistrzami przechodzi od niszy do niszy, ale traktuje ich wszystkich z dużym szacunkiem.

Nasze podejście: Skąd to wiemy Jesteśmy mistrzami traktować te zawody z szacunkiem? Po pierwsze, to wystawna fotografia i reżyseria; EP Nick Frew wyreżyserował odcinek serowego kręcenia się, a niektóre ujęcia są tuż obok najlepszych, jakie kiedykolwiek widzieliśmy w serialu reality, w tym ujędrniający percepcję Cooper’s Hill. To także narracja Wilsona; czyta kopię bez cienia zadziorności czy ironii, ale fakt, że głos Wilsona nie może pomóc, ale jest zabawny, dodaje odrobinę mrugnięcia okiem, że to, co jest na ekranie, jest trochę głupie.

100 fotki zwierzaki odpowiedzi

Jednak największym powodem jest to, że traktuje profilowanych przez siebie uczestników z najwyższym szacunkiem. Nie ma sensu, żeby Wilson i jego firma naśmiewali się z tych ludzi, a nawet zastanawiali się, dlaczego ktoś miałby na przykład ryzykować złamanie kości, aby ścigać serowe koło po stromym wzgórzu lub wyrwać im wnętrzności, jedząc wulkanicznie ostrą paprykę. Wiedzą, że aby być najlepszym na jakimkolwiek konkursie potrzeba pewnego rodzaju poświęcenia - nawet jeśli jest to trochę szalone - i że ten aspekt ich osobowości jest celebrowany.

Ale powaga, taka jaka jest, w rzeczywistości wzmacnia to, jak zabawne jest wszystko. Ujęcia w zwolnionym tempie ludzi przewracających się i podskakujących w dół Cooper’s Hill sprawiają, że kulisz się i śmiejesz, ale bardziej ze współczucia niż z krytyki. Uczestniczka konkursu papryki, która walczy z facetem, który wydaje się w ogóle nie odczuwać bólu, po prostu dlatego, że jedzenie chili pomogło jej zachować trzeźwość, jest zaskakująco inspirujące, nawet jeśli chichoczemy i kulimy się z bólu na jej twarzy, gdy je. każdy pieprz. Znowu to część szacunku, jaki producenci okazują tym uczestnikom, i sprawia, że ​​kibicujemy im bardziej niż gdybyśmy mieli bardziej sarkastyczny ton.

Strzał na rozstanie: Pod koniec każdego odcinka uczestnicy konkursu pozują przed wyznaczonym tłem, aby Wilson mógł wychwalać ich zalety i powiedzieć, że jesteśmy mistrzami.

Śpiąca Gwiazda: Opisana powyżej kobieta, Bella, jest jednym z najbardziej nieoczekiwanych mistrzów chili, jakich kiedykolwiek widziałeś, a jej historia naprawdę opowiada o tym, jak ludzie mogą przedrzeć się przez wiele bólu, tylko po to, by pokazać, że potrafią.

Większość linii pilotażowych: Z jakiegoś powodu serial nie zauważył ironii, że nazwisko farmera papryki ma na imię Currie.

dołącz do faktów z życia

Nasze wezwanie: STREAM IT. Jesteśmy mistrzami pokazuje konkursy, o których być może nigdy nie słyszałeś ani nie widziałeś, ale nawet jeśli widziałeś je wcześniej, program traktuje ich z takim szacunkiem, że staniesz się fanami.

Joel Keller ( @joelkeller ) pisze o jedzeniu, rozrywce, rodzicielstwie i technologii, ale nie oszukuje samego siebie: jest ćpunem telewizyjnym. Jego teksty ukazały się w New York Times, Slate, Salon, RollingStone.com, VanityFair.com, Fast Company i innych.

Strumień Jesteśmy mistrzami W serwisie Netflix