Przegląd Festiwalu Filmowego w Wenecji: „The Power of the Dog” Netflixa Jane Campion

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Jane Campion jest jedną z naszych najlepszych dostarczycieli kina sensualnego – pamiętajcie, że nie tyle jego doskonałość, ile pragnienia, które ludzie tłumią i od czasu do czasu przepuszczają przez ich dobrze kultywowane fasady. w Moc psa , jej pierwszy film fabularny od ponad dekady, Campion znajduje podatny grunt, aby wznowić swoją eksplorację tego języka z nowej perspektywy. Po raz pierwszy pokazuje nam tę podziemną przestrzeń z męskiej perspektywy.



Campion adaptacja Żałosna, psychologiczna powieść westernowa Thomasa Savage'a o tej samej nazwie daje żywy wyraz seksualnej tęsknocie zatopionej w oszczędnej prozie autora. Jako tłumaczenie nastroju i tonu, Campion nie ma sobie równych. Ale Moc psa słabnie jednak na poziomie fabularnym, ze względu na pewne wątpliwe zmiany strukturalne, które Campion wprowadza w swoim skrypcie.



Choć podstawowy przebieg wydarzeń pozostaje nienaruszony w tekście Savage'a, Campion nie czuje się zmuszona do tworzenia bezpośredniej transpozycji powieści do filmu – do czego ma prawo jako artystka pracująca z innym artystycznym zestawem narzędzi. A biorąc pod uwagę stosunkowo niski profil tej księgi w powszechnej wyobraźni, z pewnością niewielu zarzuci Campionowi herezję w dokonywaniu zmian w świętym tekście. To wciąż niewątpliwie historia ranczera z Montany, Phila Burbanka (Benedict Cumberbatch), który rozmyśla o swoim okrutnym, wyrachowanym i sprzecznie złożonym panowaniu nad ziemią. Jego starannie utrzymywana władza nad otaczającymi go ludźmi zaczyna się jednak rozpadać, gdy jego młodszy brat George (Jesse Plemons) wprowadza do ich ekosystemu nowych członków rodziny: owdowiałą Rose (Kirsten Dunst) i jej dorastającego syna Petera (Kodi Smit- McPhee).

Zdjęcie: KIRSTY GRIFFIN/NETFLIX

Campion wydobywa to, co w dużej mierze jest podtekstem homoerotycznego pociągu między szorstkim męskim Philem a nieco zniewieściałym Peterem, podnosząc go do poziomu pełnego tekstu. Rozwijający się związek, zamknięty w ciszy i wrzącej sensacji w powieści Savage'a, staje się bezbłędnie widoczny na ekranie. Powtarzające się obrazy falliczne przez cały czas Moc psa nie jest szczególnie subtelny, ale jeśli wcześnie prześlizgnie się przez któregokolwiek z widzów, nie martw się. Campion każe Philowi ​​wpychać i wysuwać z zakurzonego terenu masywny drewniany pilon, gdy napięcie seksualne z Peterem osiąga punkt wrzenia. Niewątpliwe implikacje sprawiają wrażenie, jakby w przeciwieństwie do Savage’a nie ufa swoim widzom, że wykryją to, co ma pod nosem.



Jej nacisk na bliźniacze podróże pociągu do osób tej samej płci między dwoma mężczyznami odbywa się kosztem innych potężnych postaci w filmie. Zatrzymany rozwój emocjonalny Phila przejawia się najwyraźniej w jego związku z Georgem, prostolinijnym, ale słodkim towarzyszem braterskim, którego często żebra jako Grubas. Chce utrzymać władzę nad swoim bratem, trzymając go blisko siebie, nawet gdy jego słowa odpychają George'a. Brak samoświadomości Phila zaślepia go na te działania, które mają konsekwencje, które popychają jego brata bezpośrednio w ramiona jego przyszłej żony.

Rose pada ofiarą dwukierunkowych ataków głowy jej nowego domostwa. Jest oczywista zazdrość ze strony Phila, gdy detronizuje jego prymat w życiu George'a. Ale jest też mizoginia, coś, co Campion zaskakująco lekceważy – zwłaszcza, że ​​pomieszana seksualność Phila ma swoje korzenie w strachu i odrazie do kobiet. Ta agresja doprowadza Rose do alkoholizmu i rozpaczy, podróży, której Campion poświęca znacznie mniej uwagi niż powieść Savage'a. Dunst wnosi do tej roli głębię uczucia, ale bez więcej miejsca na zbadanie bólu Rose poza zasięgiem mężczyzn, jej występ przypomina trochę smętne tiki.



Zdjęcie: KIRSTY GRIFFIN/NETFLIX © 2021

Campion również nie wyświadcza Dunstowi żadnej przysługi, odwracając chronologię kluczowej decyzji podjętej przez Rose w powieści, by dźgnąć swojego szwagra. Opóźniając ten moment w Moc psa , odsuwa Rose od momentów, w których była zawsze obecna w tekście Savage'a jako obiekt urazy do Phila. Jednak większy wpływ ma zakłócenie emocjonalnej logiki bohatera.

Spektakl Cumberbatcha z niepokojem zawiera w sobie wielość postaci. Główna ironia Phila polega na tym, że pod jego chytrym, lakonicznym wyglądem kryje się ogromna podatność na wrażliwość. Pod zaufaniem kryje się całkowite zamieszanie. Cumberbatch stara się uchwycić naturalną łatwość postaci, ponieważ jest tak wykształcony jako klasycznie wyszkolony wykonawca. Działa z wyraźną świadomością czegoś, czego postać nie może wiedzieć o sobie, dopóki tego nie odkryje, a surowa męskość Phila również wydaje się obca. Od przesadnego akcentu po przesadną psychologię, trudno uciec od poczucia, że ​​rola byłaby w lepszych rękach z kimś, kto może wygodniej wślizgnąć się w naturalizm postaci.

Cumberbatch zderza się z największą siłą filmu: żywiołowymi skojarzeniami Campiona. Czy to w rozległych zdjęciach Ari Wegnera, czy w pulsującej partyturze Jonny'ego Greenwooda, istnieje świadomość, że miłość i samorealizacja są siłami natury same w sobie. Moc psa ujmuje majestat w przyziemnych wyrażeniach, a także góry Montanan (ok, technicznie to Nowa Zelandia, ale punkt nadal jest aktualny). Choć cała jej kinowa orkiestra nie harmonizuje przez cały czas, chwile zachwytu, które się przebijają, są urzekające.

Moc psa miał swoją światową premierę na Festiwalu Filmowym w Wenecji w 2021 roku. Netflix wyda go 1 grudnia.

Marshall Shaffer jest niezależnym dziennikarzem filmowym z Nowego Jorku. Oprócz RFCB jego prace pojawiły się również w Slashfilm, Slant, Little White Lies i wielu innych. Niedługo wszyscy zrozumieją, jak bardzo ma rację Łamacze sprężyn.

Zegarek Moc psa na Netflix 1 grudnia 2021 r.