Pocahontas kończy 25 lat: Colours of the Wind to najlepsza piosenka Disneya lat 90

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Nostalgia jest potężna. Tyle energii, być może szczególnie teraz, podczas kwarantanny, jest poświęconych na przeżywanie przeszłości poprzez pocieszanie się i #tbt. Nostalgia jest głównym powodem, dla którego artykuły takie jak ten są wrzucane i klikane; Chcemy na nowo przeżyć popkulturę z naszej przeszłości, a zwłaszcza z dzieciństwa, abyśmy mogli czuć cokolwiek.



Więc, Pocahontas kończy dziś 25 lat i tak, tęsknię za tym. Miałem 10 lat, kiedy ukazał się ten film, a to było nowe wydawnictwo, które najbardziej wpłynęło na jedyną podróż do Walt Disney World, którą pamiętam; tak, mam zdjęcie mojej sportowej sylwetki z piątej klasy, stojącej w koszulce Reebok obok Pocahontas i Johna Smitha w parku. Ale, tak jak Szaleni ludzie wskazany nie możesz mieć przyjemności z nostalgii bez bólu - i Pocahontas jest zdecydowanie tym.



Pocahontas to film, który opowiada o kolonializmie, ludobójstwie i absolutnie rażących okropnościach dzieci-panny młodej i zmienia je w całkowicie odkażony, generalnie nie wyróżniający się film Disneya, który idealnie pasuje do hitu, na którym Disney zablokował swoje miejsce Oliver & Company - dobrze, dobrze, z Mała Syrenka (ale sprawiedliwość dla Oliver & Company ). To bardzo, że bardzo się starałeś w 1995 roku, a to (słusznie!) Nigdzie Blisko wystarczająco dobre w 2020 roku (słusznie!). Ale prawda, że ​​film wokół niego jest w najlepszym razie niezapomniany, aw najgorszym wywołuje wzdrygnięcie, tak naprawdę dowodzi tylko jednego punktu: Colours of the Wind to najwspanialsza piosenka Disneya renesansu Disneya i nie ma absolutnie żadnego nostalgii, która ma wpływ na to stwierdzenie. Ponowne przyjrzenie się filmowi jako dorosły i uświadomienie sobie, że jest to definicja nijakiego, tylko wyróżnia Colours of the Wind - i poza tym, samo w sobie, jest wolne od sztucznych uczuć.

To odważne stwierdzenie, ponieważ dorobek muzyczny Disneya w latach 1989–1999 jest nieskazitelny i wpłynął nie tylko na każdą wycieczkę karaoke w ciągu ostatnich 30 lat, ale także na nasz język popkultury. Deklarowanie Colours of the Wind jako najlepszego nie umniejsza radości z bycia naszym gościem, szalejącego romansu Całego nowego świata, wibracji Hakuna Matata czy potężnej tęsknoty Part of Your World. To wszystkie 5-gwiazdkowe piosenki o Colours of the Wind nie mówi się tak często, jak powinno, być może dlatego, że pochodzi z filmu, z którego pochodzi. Ale powinno, bo to także piosenka pięciogwiazdkowa (a za nią także Oscara, Grammy i Złoty Glob).

Prawdę mówiąc, sekwencja Colours of the Wind podsumowuje wszystko Pocahontas Powinien był być i to naprawdę jedyna część filmu, która go dostała: to John Smith, arogancki Anglik, któremu głos wypowiada głęboko problematyczny Australijczyk z niewytłumaczalnym amerykańskim akcentem, który Pocahontas czyta do brudu. Sekwencja, oglądana z dala od reszty filmu, przecina kłamstwa, które dzieciom w szkole mówi się o pochodzeniu tego kraju. Mówi, że budynki i drogi, które Smith i jego kolonizatorzy chcą zbudować, nie są z natury lepsze niż to, co Pocahontas i jej plemię - i wszystkie plemiona - już zbudowały. Są po prostu inni i chociaż kolonizatorzy uważają, że tubylcy są nieobecni, Pocahontas wyraźnie stwierdza, że ​​tak naprawdę brakuje chciwych, pompatycznych najeźdźców. I robi to wszystko poprzez śpiew.



Colours of the Wind, śpiewana w filmie przez Judy Kuhn iw radiu przez Vanessę Williams, to poruszająca emocjonalnie ballada mocy przeciwko kapitalizmowi, materializmowi, rasizmowi, wszystko zło-izmy. To właśnie odróżnia go od wszystkich innych 5-gwiazdkowych piosenek Disneya; Uwielbiam Under the Sea, ale ta piosenka nie sprawia, że ​​czuję się tak jak Colours of the Wind - piosenka, która pojawia się w połowie skądinąd letniego filmu! Piosenka sprawia, że ​​przechodzisz od 0 do 100 na uczuciach (a następnie wracasz do 0).

Niezwykłe w Colours of the Wind jest jednak to, że w jakiś sposób spełnia ona zadanie stworzenia poruszającej emocjonalnie, potężnej ballady o niewiarygodnie poważnych tematach, zarówno szczerych, jak i dźwięcznych, a nie krzykliwych i tandetnych. To tak, jakby cała magiczna synergia między animacją, muzyką i słowami, które Disney zwykle rozprowadzał we wszystkich 80 minutach swoich filmów, została skondensowana w jednym 4-minutowym uderzeniu. Muzyka Alana Menkena jest hymnem, co dodaje powagi do tekstów, które mogą z łatwością wkroczyć na terytorium kart Hallmark - i szczerze mówiąc, można by to odczytać, gdy odłączyli się od instrumentacji i animacji. Ale naprawdę słuchać do tekstów i, do cholery, gry słów.



Myślisz, że są jedynymi ludźmi, którzy są ludźmi
To ludzie, którzy wyglądają i myślą jak Ty
Ale jeśli pójdziesz śladami nieznajomego
Dowiesz się rzeczy, których nigdy nie znałeś, nigdy nie wiedziałeś

Sposób, w jaki autor tekstów Stephen Schwartz powtarza, czego nigdy nie znałeś, dodaje odrobiny stylistycznego rozmachu poprzez powtórzenie frazy, a jednocześnie podwaja to, jak daleko są kolonizatorzy, zanim nawet zaczynają rozumieć, czego im brakuje.

Jak wysoko wyrośnie jawor
Jeśli go odetniesz, nigdy się nie dowiesz

Dotyczy to więc znacznie więcej niż tylko drzewa. A potem jest moja ulubiona linijka:

Możesz posiadać Ziemię i nadal
Będziesz mieć tylko ziemię do
Możesz malować wszystkimi kolorami wiatru

Te dwie linijki: Możesz posiadać Ziemię i nadal będziesz posiadał tylko ziemię, dopóki, na przykład - używając obu znaczeń słowa Ziemia, podkreślając, że śmieci, które rzucasz na ziemię, nic nie znaczą, jeśli porzucisz piękno, które już tam jest —Jest tutaj argument między ludźmi a własnością (wzmocniony linią i wszyscy jesteśmy ze sobą połączeni od początku piosenki).

GIF: Disney +

W połączeniu z animacją, przy okazji najbardziej odważną animacją całego filmu, po prostu śpiewa. To tak skuteczny sposób pokazania - w filmie dla dzieci! - punktu widzenia na historię Ameryki, którego nie ma w podręcznikach. Sprawia, że ​​czujesz powiew wiatru, wąchasz trawę, słyszysz panikę - to sprawia, że ​​jesteś nostalgiczny . To sprawia, że ​​tęsknisz za Ameryką, która istniała setki lat temu, przed Starbucksem, zewnętrznymi centrami handlowymi, autostradami i rozrostem. Nie wiem, co kryje się za alchemią tekstów, piosenek i animacji, która sprawia, że ​​Kolory wiatru są tak potężne - i przepraszam za wzięcie 900 słów na podsumowanie nie wiem. Ale jest potężny i sprawia, że ​​tęsknię za harmonią. To takie tandetne, wiem, że tak, ale jakoś płaczę za każdym razem, gdy oglądam tę sekwencję. Jak to się dzieje za każdym razem ?!

Ale Pocahontas niweczy to wszystko dobre, podnoszącym na duchu szczęśliwym zakończeniem, w którym dobrzy kolonizatorzy zwracają się przeciwko złemu, a między tubylcami a najeźdźcami zostaje zawarty rozejm. Przesłanie Colours of the Wind jest ignorowane, co wiemy, ponieważ… uh, żyjemy w Ameryce. Ścinamy tak wiele drzew, zanim wiemy, jak wysoko urosną. Mężczyźni chcą tylko posiadać Ziemię. Ludzie, którzy nic nie wiedzą, niebezpiecznie myślą, że wiedzą wszystko. Nie malujemy żadnymi kolorami wiatru. Mamy jedną żółto-zieloną Crayolę i jest wytarta do guzka.

Wszystkie te złożone emocje, emocje związane ze sprawiedliwością i społeczeństwem, których nie spodziewasz się po filmie Disneya, sprawiają, że Colours of the Wind to triumf. I dlatego to, a nie cały film, zasługuje na twoją nostalgię. Nostalgia to przyjemność i ból, a Colours of the Wind ma oba i tak wiele odcieni pomiędzy nimi.

Strumień Pocahontas na Disney +