Recenzja „Mank”: oszałamiający list miłosny Davida Finchera do złotego wieku Hollywood

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Oldman jest doskonały jako sympatyczny bałagan, jakim jest Mank, ale wyróżniają się Amanda Seyfried i Arliss Howard, którzy również mogą mieć pracowity sezon nagród. Seyfried gra Daviesa z pewnością siebie i gravitas, i to taki powiew świeżego powietrza, aby choć raz zobaczyć ten archetyp traktowany z szacunkiem. (W przeciwieństwie do jej odpowiednika w Obywatel Kane , która, jak twierdzi Oldman’s Mank, nie jest nią). Howard natomiast zaprasza publiczność do śmiechu z szefa studia MGM L.B. Mayera. Wygłasza serdeczne przemówienie, prosząc swoją słabo opłacaną ekipę filmową o obniżenie pensji o 8 tygodni z odpowiednią ilością sera – idealne połączenie nikczemności i niedorzeczności.



w odróżnieniuMankiewicza,Jack Fincher – który jako pierwszy napisał scenariusz w latach 90. i zmarł w 2003 r. – jest jedynym autorem scenariusza dla Mank . To słodki i odpowiedni gest ze strony jego syna, ale także, choć nieumyślnie, przenosi część winy za Mank swoje słabości. Po tym, jak blask technicznej doskonałości przeminie, zostajesz z historią, która nigdy nie znajduje się w centrum uwagi, nawet po zakończeniu politycznego wątku. Jest kilka zmęczonych tropów, takich jak przemowa cierpliwej żony (Tuppence Middleton), która poza tym nie odgrywa zbyt dużej roli, i kobieta topless, która nie ma ani jednej kreski – całkiem dosłownie parę piersi . Jednak w obliczu takiego piękna łatwiej wybaczyć wady. Mank Złe części nie przeważają nad jego obfitymi dobrymi częściami, ale nie jest to do końca ten, na który liczyli kinofilowie wielkiego szlema.



Mank rozpocznie się 4 grudnia w serwisie Netflix.

Zegarek Mank w serwisie Netflix

Narcos sezon 3?