Lily Collins mówi, że Emily Cooper ma 22 lata w Emily w Paryżu

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Posłuchajcie, kiedy aktor gra rolę, daleko nam do oceny ich metod lub historii, którą tworzą dla swojej fikcyjnej postaci, aby w pełni zrealizować tę rolę. Ale kiedy Emily w Paryżu gwiazda Lily Collins wyjaśniła w Brytyjski Vogue że myśli, że Emily ma 22 lata… Cóż, musimy ją na tym zatrzymać.



Emily Cooper jest dyrektorką marketingu z Chicago, której szef miał zostać przeniesiony do Paryża; ale zamiast tego, gdy szefowa (Kate Walsh) dowiaduje się, że jest w ciąży, Emily zamiast tego otrzymuje transfer. Emily jest zgrabną młodą menedżerką ds. Marketingu z wielkimi pomysłami, pracującą bezpośrednio z klientami, co sugeruje biegłość i doświadczenie. Ale Collins, 31, sugeruje, że Emily jest całkiem świeżo po college'u. Może to jej pierwszy rok po ukończeniu studiów. Chcę powiedzieć, że ma 22 lata. Miała wystarczająco dużo doświadczenia w swojej firmie w Chicago, by zyskać szacunek swojego szefa.



Jest mądra i naprawdę innowacyjna - i to nie jest jej pierwsze rodeo robiące to, co robi, dodaje Collins. Poszła z tego powodu do szkoły i ukończyła staże. Jednak to nie ona podróżowała podczas studiów. Naprawdę była bardzo skupiona na swojej pracy na Środkowym Zachodzie i nie sądzę, żeby była za granicą. Zasadniczo zawsze była wielką rybą w małym stawie - a potem nagle w Paryżu jest rybą bez wody.

Marketingowcy w mediach społecznościowych i użytkownicy na całym świecie zarzucili Collins jej twierdzenie, że Emily ma 22 lata, co w praktyce oznacza, że ​​będzie to jej pierwszy rok w pracy - i jest bardzo, bardzo mało prawdopodobne, że zostanie przeniesiona do Paryża w tym momencie jej kariera. (Do diabła, ona mógłby być znawcą marketingu, jak zażartował jeden z użytkowników Twittera, ale… to mało prawdopodobne.) Według rzeczywistych ludzi, którzy spędzają życie pracując w mediach społecznościowych, ścieżka kariery Emily jest po prostu niemożliwa w wieku 22 lat. Poza tym nie jest w niej zbyt dobra praca!

Słuchaj, nie zamierzamy przeciągać serialu, który był cudowną ucieczką od prawdziwego świata i właściwie jedynym sposobem, w jaki możemy zobaczyć Paryż rn. I szczerze mówiąc, wina za te rozbieżności w charakterze Emily nie leży po stronie Collinsa. Inny użytkownik Twittera powiedział to najlepiej:

Strumień Emily w Paryżu w serwisie Netflix.