„Justin Roiland z Ricka i Morty'ego mówi, że rozmowa z samym sobą jest „jednym z powodów, dla których ten program istnieje”

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Prawie każdy odcinek Rick i Morty obejmuje pewien stopień Justin Roiland mówi do siebie. Dotyczy to zwłaszcza odcinka „Rick: A Mort Well Lived” z sezonu 6, w którym świadomość Morty’ego została podzielona między postacie niegrywalne w całej grze wideo. To zadanie aktorskie, które niektórym aktorom głosowym może wydawać się wyczerpujące lub trudne, ale dla Roilanda jest to źródło zabawy.



„Myślę, że robiąc te głosy, to jeden z powodów, dla których ten program istnieje” – powiedział Roiland . „Po prostu wracałem i robiłem różne wersje programów z dwoma postaciami w serialu, rozmawiając ze sobą i bawiąc się tym, riffując i [improwizując]”.



Roiland ujawnił, że zazwyczaj najpierw nagrywa linie Morty'ego. Po nich następują wszelkie rozmowy Morty'ego z Rickiem, a jeśli Rick ma jakieś inne kwestie, które nie zostały omówione, są one rozwiązywane. Z pewnością były chwile, kiedy wejście do kabiny nagraniowej było wyzwaniem dla współtwórcy i producenta wykonawczego. Ale dla Roilanda, kiedy już zacznie grać te postacie, wkrótce znów zacznie się bawić.

„Były czasy, kiedy płyta była jak, po prostu nie jesteś [tam] mentalnie. Masz do czynienia z jakimś gównem w swoim życiu, takim jak COVID lub straciłem psy – po prostu okropne gówno życia. Po prostu nie jesteś w przestrzeni nad głową, aby chcieć iść i być głupim przed mikrofonem. Ale po tym, jak tam jesteś… przez chwilę, zaczyna się rozgrzewać i zaczyna być fajnie, a ty w to wchodzisz” – powiedział Roiland. „I oczywiście w najlepsze dni jest fajnie od samego początku, po prostu głupio i zabawnie. To trochę surrealistyczne, niesamowite i szalone – wszystko to, wiesz?

Nowe odcinki Rick i Morty premiera w niedziele Adult Swim o godz.