Jak zmienił się streaming w 2019 roku, od Baby Yody do walki o „przyjaciół” | Decydujący

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Więcej na:

2019 był sejsmicznym punktem zwrotnym dla streamingu. To był oficjalny początek wojen strumieniowych: uruchomienie usług przesyłania strumieniowego Apple i Disneya, gorączkowe przejmowanie licencji na takie hity jak Biuro i Przyjaciele , wstąpienie Netflix jako nieposkromionej siły sezonu nagród oraz debiut niesfornego dziecka-gwiazdy, które wspólnie nazwaliśmy, Baby Yoda. Po tym roku sposób, w jaki konsumujemy media, zwłaszcza film i telewizję, już nigdy nie będzie taki sam. Nie ma powrotu do beztroskich dni lokalnych multipleksów i podstawowych pakietów kablowych. Streaming teraz króluje.



Ale co to dokładnie oznacza dla konsumentów? Kiedy został uruchomiony w sierpniu 2014 r., naszą misją było pomóc ludziom przebić się przez to, co wtedy widzieliśmy, jako bałagan w ofertach usług przesyłania strumieniowego. Netflix miał kilka oryginalnych ofert, Amazon był dumny ze swojego (wtedy) progresywnego krytycznego hitu, Przezroczysty , a Hulu jeszcze nas nie przywiózł Opowieść podręcznej.



Dzisiaj konsumenci stoją w obliczu istnego tsunami treści przesyłanych strumieniowo i nic nie wskazuje na to, by Netflix i jego nowi konkurenci mieli zamiar zwolnić. Problem dla konsumentów? Ta ilość opcji nie tylko powoduje niepokój związany z przesyłaniem strumieniowym FOMO, ale koszty finansowe wszystkich tych treści w końcu wrócą. Na przykład Netflix zaciąga dług bez żadnych oznak, że istnieje plan spłaty. A z każdym uruchomieniem usługi przesyłania strumieniowego oznacza to, że konsumenci mogą wydać więcej pieniędzy na dostęp do największych hitów dnia dzisiejszego i minionego.

Tak, rok 2019 dowiódł, że streaming teraz króluje, ale kto wygra, a ilu przegra w tym nowym krajobrazie?

Zdjęcia: Disney i Apple



Świt wojen strumieniowych: pozwól im walczyć

Przez ostatnie kilka lat słyszeliśmy plotki o wielu dużych firmach technologicznych i studiach, które uderzają w swoje kufry, aby przygotować usługi przesyłania strumieniowego, które, jak mieli nadzieję, mogą być zabójcami Netflix. Chociaż Netflix wciąż ma zbyt mocny kontakt z międzynarodowym krajobrazem transmisji strumieniowych, aby mógł być kierowany przez takie firmy, jak Baby Yoda, nie powstrzymało to firm takich jak Apple, Disney, WarnerMedia i NBC Universal przed przelewaniem pieniędzy na konkurencyjne usługi przesyłania strumieniowego.

czy Paramount plus ma yellowstone?

W tym roku Apple TV+ i Disney+ w końcu wystartowały z dwiema zaciekle różnymi strategiami. W przypadku Apple TV+ nacisk położono na gwiazdorską moc i ekskluzywne oryginały. Disney+ stawia na swoją skarbnicę klasycznej rozrywki rodzinnej i pierwszą w historii serię Gwiezdnych Wojen na żywo. Więc jak im to działa?



Szczerze mówiąc, jak dotąd trudno jest ustalić sukces Apple TV+ w porównaniu z Disneyem+. Przed uruchomieniem Apple TV+ CNBC poinformowało, że analitycy Barclays przewidzieli, że nowa usługa przesyłania strumieniowego może osiągnąć coś podobnego 100 milionów subskrybentów w pierwszym roku. Wydaje się to strome, ale pamiętaj, że Apple łączy nowe zakupy swojego sprzętu z bezpłatną roczną subskrypcją Apple TV+. Więc nawet jeśli nie zawracasz sobie głowy oglądaniem Dickinson , jeśli uaktualniłeś do iPhone'a 11, możesz technicznie liczyć się jako subskrybent Apple TV+. Disney+ jest oficjalnie na dobrej drodze do sieci gdzieś blisko 20 milionów subskrybentów do końca 2019 r., a liczba ta powinna wzrosnąć, gdy pojawi się w Europie, a następnie w Ameryce Południowej pod koniec 2020 r.

Chociaż wydaje się, że Disney+ wygrał już bitwę popkulturową — DZIĘKI, BABY YODA — Apple TV+ zdołało zdobyć trzy nominacje do Złotego Globu Poranny program w tym tygodniu. Oznacza to, że jest to pierwsza usługa przesyłania strumieniowego, która zdobyła nominacje do Złotego Globu w pierwszym roku od uruchomienia. W zależności od tego, jak postrzegasz wagę nominacji do Złotego Globu, jest to własny znak sukcesu.

Oczywiście Apple TV+ i Disney+ nie są jedynymi nowymi usługami, które mają na celu przechytrzyć subskrybentów w Wojnach Streamingowych. W 2020 r. uruchomione zostaną co najmniej dwie nowe duże usługi, które będą miały własną tajną broń: Przyjaciele i Biuro .

Zdjęcia: Everett Collection i NBC

Licencjonowanie Land Grab: WarnerMedia i NBC Universal Fight Back

Chociaż konwencjonalna mądrość mówi, że usługa przesyłania strumieniowego potrzebuje własnych seksownych, docenionych przez krytyków oryginałów, aby wyróżnić się z tłumu, może to nie być zimna, twarda rzeczywistość. Jak zauważył Forbes w lipcu , dla wszystkich setek oryginałów, które Netflix regularnie publikuje, nie oznacza to, że strategia jest zwycięska dla giganta streamingu. Ostatni rok, Odmiana zgłoszona że oryginalne programy Netflix stanowiły tylko 37% jego oglądalności. Oznacza to, że większość treści, które ludzie oglądają w serwisie Netflix, to ich tytuły biblioteczne i wkrótce stracą najpopularniejsze z nich na rzecz WarnerMedia, Peacock i innych rywali.

W letnim raporcie Forbesa zauważyli również, że Netflix rzuca pieniądze na ich problem w zastraszającym tempie. Gigant streamingowy wydał w zeszłym roku 13 miliardów dolarów na oryginały i zamierzał wydać w tym roku 17,5 miliarda dolarów. Niepokojące w tym jest to, że nawet przy podniesieniu ceny miesięcznego członkostwa Netflix nie odzyskuje wystarczających dochodów, aby uzasadnić ten szał wydatków. (Ponownie: czy wspominaliśmy, że Netflix już zaczyna podnosić ceny subskrypcji?)

Netflix również straci dwa z najchętniej oglądanych tytułów: Biuro wybiera się do bezpłatnej usługi przesyłania strumieniowego NBC Universal, Peacock, i Przyjaciele zmierza do HBO Max. Co więcej, zarówno HBO Max, jak i Peacock wydają się postrzegać plądrowanie biblioteki Netflix jako jedną ze swoich głównych strategii. Obie usługi wydają duże pieniądze, aby uzyskać wyłączne prawa do przesyłania strumieniowego oryginalnych programów, które w przeszłości były dostępne w Netflix i innych usługach. Wraz z Przyjaciele , HBO Max wystartuje z bardziej popularnymi tytułami Plotkara, South Park , i Zachodnie skrzydło. Z kolei Peacock wprowadza na rynek listę pralki popularnych seriali NBC, od Biuro do Parki i rekreacja, 30 Rock, Frasier, Cheers , i więcej.

Może się to wydawać zgubą i przygnębieniem dla Netflix, ale szef streamera Ted Sarandos chwalił się, że to Netflix stworzył Biuro i Przyjaciele fajnie, a nie na odwrót. Więc może tak być Biuro i Przyjaciele nie są to hity typu „zrób lub zepsuj”, jak uważają niektórzy analitycy. Jednak oba programy muszą jeszcze opuścić Netflix, więc dopiero okaże się, jakie wpłyną na wskaźniki Netflix.

Niezależnie od tego, czy uważasz, że strategia Netflixa zawodzi — a my patrzymy na ciebie, Forbes — gigant streamingowy odnosi wielkie sukcesy na jednym z najbardziej kontrowersyjnych frontów: walce o dominację w sezonie nagród.

Zdjęcia: Netflix i Amazon

Wyścig o nagrody: Streaming jest w toku, aby go wygrać

W przypadku usług przesyłania strumieniowego zdobywanie wyróżnień, takich jak Oskary, Emmy i Złote Globy, jest oznaką legalności w krajobrazie, który nie traktuje poważnie platform treści opartych na technologii przez bardzo długi czas, jeśli w ogóle. Do dzisiaj, nadal trwa debata wśród filmowców o tym, czy filmy, które są jednocześnie przesyłane strumieniowo i w kinach, powinny w ogóle kwalifikować się do rozpatrzenia Oscara. Jednak w 2019 roku wydawało się, że Netflix zdobył ważny grunt w walce o szacunek. Tylko w tym tygodniu Netflix zarobił łącznie 34 nominacje do Złotych Globów , z oryginalnymi filmami Historia małżeństwa i Irlandczyk prowadząc grupę filmową z odpowiednio sześcioma i pięcioma skinieniami głowy.

Netflix od co najmniej pięciu lat próbuje na wielką skalę włamać się do wyścigu oskarowego. W 2014 roku zdobyli pierwszą nominację za dokument, Okrąg . W następnych latach starali się wygrywać dzięki filmom takim jak 2015 Bestie bez narodu , ale nie udało się uzyskać prawdziwej trakcji poza kategoriami dokumentalnymi. To znaczy do zeszłego roku, kiedy Alfonso Cuaronron Rzym zabrał do domu trzy Oskary. W tym roku, Historia małżeństwa i Irlandczyk obaj są faworytami różnych wyścigów oskarowych, co oznacza ogromne zwycięstwo Netflix. Oczywiście nie szło to z pewnym kompromisem. Netflix umieścił pokazy Irlandczyk w teatrze na Broadwayu i kupił paryski teatr, aby być domem dla Historia małżeństwa i przyszłe wydania Netflix.

Ale rozmowa na temat usług przesyłania strumieniowego i nagród wykracza poza nacisk Netflixa na Oskary. (Poza tym Netflix nie jest jedynym odtwarzaczem strumieniowym w tej sferze: Amazon zabrał do domu dwa duże Oscary już w 2017 roku za Manchester nad morzem .) Netflix i HBO toczyły zaciekłą walkę o dominację Emmy w ciągu ostatnich kilku lat, a HBO ledwo wyprzedziło usługę przesyłania strumieniowego dla wszystkich nominacji W tym roku. Tymczasem usługa przesyłania strumieniowego Amazon również pozostaje pretendentem. Pomiędzy tegorocznym największym zdobywcą nagrody Emmy, Fleabag i nieustająca popularność Cudowna pani Maisel , Prime Video ma mocną pozycję w wielu głównych kategoriach komediowych. Nagrody telewizyjne zostały obsypane transmisją strumieniową.

Zastrzeżenie do tego, oczywiście, jest ciągłym sukcesem HBO zarówno w wyścigach Emmy, jak i Złotych Globów. Jednak teraz, gdy HBO Max jest w drodze, ciekawie będzie zobaczyć, jak nazwa transmisji HBO została rozciągnięta na wszystko, co będzie miała do zaoferowania usługa przesyłania strumieniowego.

Inne zastrzeżenie? Nie wszystko kręci się wokół nagród. Część Streaming Wars dotyczy znaczenia kulturowego i nigdzie nie było większego i szybszego sukcesu na tej arenie niż w przypadku Baby Yoda Disney+.

Zdjęcie: Disney+

Co Baby Yoda oznacza dla przyszłości streamingu (nie, naprawdę)

Jeśli w 2019 roku była jedna wielka gwiazda streamingu, to jest to The Child, czyli Baby Yoda. Disney był tak zdeterminowany, aby utrzymać swoją rolę w Mandalorianin tajemnicą, mieli mnóstwo okazji do merchandisingu i nie bez powodu. Baby Yoda reprezentuje to, co może być poważną zmianą w sposobie streamowania.

W przeciwieństwie do Netflix, który zazwyczaj w ciągu jednego dnia zrzuca pełne sezony programów, Disney+ decyduje się na cotygodniową strategię. W przypadku Mandalorianin , oznacza to, że każdego tygodnia Baby Yoda inspiruje mnóstwo nowych memów, z których wszystkie zapewniają bezpłatną promocję usługi Disney+.

Disney+ nie jest jedyną nową usługą, która decyduje się na tygodniowy harmonogram wydań. Większość programów Apple TV+ również ukazuje się co tydzień, podczas gdy Hulu nadal bawi się modelami tygodniowymi i binge. Nawet Netflix zaczyna grać więcej dzięki cotygodniowym wydaniom. W przeszłości były pokazy zagraniczne, takie jak, pomiędzy i Pan Słoneczko , które trafiają do serwisu co tydzień. Jednak Netflix eksperymentuje teraz z cotygodniowymi wdrożeniami niektórych swoich największych projektów. Pierwszy raz w życiu, Wielki British Baking Show hit Netflix co tydzień, zaledwie kilka dni po tym, jak został wyemitowany na kanale 4 w Wielkiej Brytanii, podczas gdy oryginalne konkursy rzeczywistości Rhythm + Flow i nadchodzące Okrąg , zostały zorganizowane w terminowych wydarzeniach.

Sukces Baby Yody dowiódł, że cotygodniowe wdrożenia są sposobem na budowanie szumu po dacie premiery programu. To przerwa w konwencjonalnej mądrości, że ludzie lubią objadać się pełnymi porami roku. Baby Yoda udowadnia, że ​​niektóre programy streamingowe są warte oczekiwania cotygodniowego modelu, nie wspominając już o tym, że cotygodniowy model może być sposobem na zwiększenie zainteresowania nową usługą streamingową. I do czego doprowadzi to zainteresowanie? Potencjalnie więcej subskrypcji, co oznacza więcej pieniędzy na korzystanie z tych usług…

Przyszłość streamingu zależeć będzie od finansów

Wszystkie nagrody i Baby Yoda na świecie nie mogą wyjaśnić jednej okropnej prawdy: nic z tego nie ma znaczenia, jeśli firmy finansujące te usługi przesyłania strumieniowego nie mogą utrzymać się na powierzchni. Za wszystkie swoje wygrane Netflix dodał w tym roku 2 miliardy dolarów do swojego zadłużenia. Różnorodność stawia teraz usługę około 12,43 miliarda dolarów długu i budżet na rok 2019 wynosi 15 miliardów dolarów. A ponieważ coraz więcej usług, takich jak nadchodzące HBO Max, Peacock i Quibi, zalewa rynek, firmy będą oceniać swoje wstępne opłaty abonamentowe aby zdobyć bazę subskrybentów, a następnie ewentualnie podnieść cenę, aby zarobić.

Nie trzeba analityka finansowego, aby przypuszczać, że przez rok lub dwa przeciętny klient może poradzić sobie z wieloma subskrypcjami. Ale co się stanie, gdy darmowe pakiety wygasną, a droższe miesięczne opłaty trafią na konta bankowe? Wtedy zobaczysz, które usługi przesyłania strumieniowego naprawdę zrobiły wystarczająco dużo, aby zdobyć lojalność wobec marki. Wtedy zobaczysz, które usługi przesyłania strumieniowego mają wszystko, czego potrzeba, aby przetrwać.

Rok 2019 kończy się wraz z początkiem wojen strumieniowych i odtąd będzie tylko brzydszy.