„Głód” to nie tylko arcydzieło kina erotycznego, ale także arcydzieło współczesnego kina egzystencjalnego

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Głód jest chwalebny. Toruje drogę dla dziesiątek głęboko romantycznych filmów gatunkowych, dla trendu erotyzmu lat 80., kierowanego przez grupę reżyserów komercyjnych, przechodzących mniej więcej w tym samym czasie do kina fabularnego, i dla tego, jak wyczucie stylu i postawa wprowadzona w klikę „waver” pokolenia X gotyckich nastolatków dorastających podczas administracji Reagana. W dużej mierze z powodu tego filmu, moi przyjaciele i ja zużyliśmy nasze winyle w stylu Bauhaus i nasze srebrne naszyjniki ankh przez całe siedem lat, zanim Neil Gaiman przedstawił swój wygląd przypominający Roberta Smitha. Sandman ze swoją siostrą w ankh, Śmiercią. Ponadto, Głód jest narkotykiem stanowiącym bramę do filmów francuskiego reżysera Jeana Rollina, który jest najbardziej znany z serii erotycznych, lesbijskich filmów o wampirach w latach 70., wszystkie nakręcone w mglisty, czasem halucynogenny sposób, ku aprobacie bardzo małej widowni wielbicieli.



Tony Scott nigdy nie był uważany za artystę, za którego uważano jego starszego brata Ridleya. Prawdopodobnie miało to związek z wyborem projektów — jak np Top Gun , Gliniarz z Beverly Hills 2 , oraz Dni grzmotu — podczas gdy brat Ridley zbierał pochwały, a ostatecznie Oscary, z bardziej atrakcyjnymi (choć wciąż atrakcyjnymi) taryfami, takimi jak Obcy, Pojedynkowicze, Thelma i Louise oraz Gladiator. Tony miał jednak swoją własną, rozpoznawalną estetykę i tak myślę Głód, jego pierwszy film , to nie tylko jego najlepszy film, ale nie przesadzę, jeśli powiem, że to arcydzieło współczesnego kina egzystencjalnego.



sędzia odcinki wolne od judy

Głód sugeruje, że jest to film o wampirach od samego początku z hukiem montaży do głównego wokalisty Bauhaus, Petera Murphy'ego, na ekranie, przełamującego czwartą ścianę, śpiewającego przełomowy singiel zespołu „Bela Lugosi's Dead” zza metalowej siatki. Scott wcina ujęcia dwóch małp laboratoryjnych, a następnie naszych bohaterów Miriam (Catherine Deneuve) i Johna Blaylocka (David Bowie), wyglądających niewiarygodnie pięknie, przedzierających się przez ubrany na czarno tłum i dostrzegających kołyszącą się młodą parę (Ann Magnuson i John Stephen Hill). zaproszą z powrotem do swojego przepastnego domu na małe prywatne afterparty. Następują podwójne uwiedzenia. Oba są kręcone w eleganckim, stylizowanym, głodny sposób, w jaki rodak Adrian Lyne wprowadził później do głównego nurtu 9 i pół tygodnia oraz Fatalne zauroczenie — obie niewiarygodnie seksowne, obie kończące się upuszczaniem krwi, gdy Blaylockowie okazują się wampirami, kąpiącymi się (nie jest jasne, czy piją, chyba że „zamieniają” swoją zdobycz) we krwi swoich ofiar jak Elżbieta Batory, aby aby osiągnąć nieśmiertelność. W całym filmie Miriam i Johna pojawią się retrospekcje w różnych momentach w odległej przeszłości; sugestie, z którymi są już od dłuższego czasu, a kiedy zrzucają swoje nocne czyny, obiecują sobie nawzajem „na zawsze, na wieki wieków”.

W momencie ich ataku, skoordynowanego, jak się wydaje, ze sobą iz seksualnym orgazmem ich partnera/ofiary, Scott pokazuje, jak jedna małpa laboratoryjna atakuje swojego partnera i rozrywa go na kawałki. Jest to oczywiście odbiegające od normy i zwraca uwagę dr Sarah Roberts (Susan Sarandon), badającej potencjalny związek między snem a starzeniem się. Małpy są przedmiotami jej badań, a Scott, wyznaczając granicę między działaniami Miriam i Johna a działaniami małp Sary, wyjaśnia, że ​​wampiry są obiektami jej badań. jego badanie zachowań naczelnych. Blaylockowie spędzają dni między karmieniami na graniu ze sobą muzyki kameralnej, a wraz z małą dziewczynką Miriam uczy gry na skrzypcach, Alice (Beth Ehlers), ale John ma ostatnio problemy ze snem i zauważa w lustrze kurze łapki. Staje się ponury, chowając się w ich sypialni, aby oglądać kreskówki Toma i Jerry'ego. On umiera. Scott strzela do niego z długich ujęć, prawie zagubiony w bujnej scenografii, aby zmaksymalizować jego izolację. W swoim szybkim starzeniu się i zrównaniu go z chorobą, Głód zapowiada Davida Cronenberga Mucha remake, pokazujący, jak poetycko zwrot akcji z horroru może stać się metaforą pracy miłości. Każda historia miłosna jest tragedią, ponieważ każda historia miłosna, z nielicznymi wyjątkami, kończy się, gdy jeden partner patrzy, jak drugi marnieje i umiera.



Wizualnie, kompozycyjnie, Głód jest cudem. To z pewnością jeden z najpiękniejszych amerykańskich filmów lat 80. Scena, w której John próbuje uzyskać od Sarah odpowiedzi na temat swojego szybko pogarszającego się stanu, bardzo przypomina wyglądem Federico Felliniego Toby Cholera , zalany pielęgniarkami i obrazami religijnymi, głębokie oświetlenie noir w instytucjonalnej scenerii, ikonograficzne gwiazdy przechodzące jak bogowie przez te betonowo-szklane sale. Kiedy John wraca do domu, ulice są zaludnione przez więcej pielęgniarek — podobnie jak Jane Campion ostatecznie strzelała w cięciu — miasto jako szpitalne słowo nawiedzane przez zjawy, nękane przez ghule.



youtube tv hbo max

Obserwacja przyniosłaby fascynujące owoce Głód z bratem Ridleyem Łowca androidów z tego samego roku: oba niedoścignione dzieła sztuk wizualnych; obaj wyśmiewani w tamtym czasie przez krytyków za nieprzeniknioną i pretensjonalną; obaj pogrążyli się w rozmowie o datach początkowych i wściekli przeciwko umieraniu światła. Wizyta Johna u Sary jest jak wizyta Roya Batty'ego w Tyrell z młodym mężczyzną cierpiącym na ten sam rodzaj choroby starczej, co John. Wszyscy chcą więcej życia, ale czas, jeśli jest chorobą, jest niezmiennie śmiertelny. W swojej desperacji John, który jest już w podeszłym wieku dzięki znakomitym efektom makijażu wielkiego Dicka Smitha, zbiera młodą Alice albo po to, by opóźnić swój koniec, albo po prostu jako akt perwersji, zanim będzie zbyt słaby, by to zrobić. To okrucieństwo tym bardziej, że nie zarządza niczym. Prosi Miriam, żeby go pocałowała, tak jak kiedyś (jeszcze dzień wcześniej), a ona nie może. Jest teraz dla niej odrażający i jest niezwykły smutek w tym, jak nasze ciała nas zawodzą. Miriam nie lubi jednak samotności, więc uwodzi Sarę w sekwencji kręconej wśród dmuchanych zasłon, jak scena wyrwana z obrazu Jeana Cocteau. Miriam gra Delibesa na pianinie i opisuje to jako miłosną piosenkę między dwiema kobietami. – Czy pani się do mnie zbliża, pani Blaylock? Sara pyta. „Miriam” – mówi Miriam, po czym ścieżka dźwiękowa przechodzi od diegetycznej gry Miriam do sopranów, które kontynuują melodię niczym anielski chór, który przenosi ich do sypialni. O tym, jak seks jest kręcony w tej scenie, można by poświęcić cały tom: dziwny, samoświadomy, podobny do rytmów Petera Weira Piknik pod Wiszącą Skałą w którym dziewczęta u progu dorosłości są połykane w całości przez naturę. Miriam potrzebuje towarzystwa i w drugiej połowie filmu rozstrzygnie się, czy Sarah zgodzi się na półtrwanie uzależnienia, by być u boku Miriam, czy też odrzuci taki rodzaj egzystencji jako w ogóle nieżyjącą.

widziałem Głód jako jedna rzecz, kiedy po raz pierwszy zetknąłem się z tym w szkole średniej. Będąc już przygnębionym dzieciakiem lubiącym zespoły takie jak The Cure i Siouxsie and the Banshees, noszącym martensy i czarne trencze, film Scotta stał się centralnym punktem dla wspaniałego romantycznego melodramatu moich przyjaciół. Poruszaliśmy się po świecie, wyobrażając sobie, że jesteśmy istotami nieśmiertelnymi, tajemniczymi i potężnymi, przepełnionymi pragnieniem poznania i bycia niesamymi.

Jego zakończenie było dyskutowane jako mylące. Sarandon powiedział, że było to narzucone przez studio i niefortunne, ponieważ podważa decyzję Sarah, by się zabić, zamiast zostać wampirem. Ale nie sądzę, że to robi. Nie sądzę, aby kilka ostatnich zdjęć bez słów było w ogóle ostatecznych. Kiedy Sarah odrzuca zaproszenie Miriam do ciemności, Miriam zostaje pochłonięta przez pokój pełen rozpadających się, ożywionych zwłok — byłych kochanków Miriam, których pochowała na swoim strychu. U Freuda byłaby to część jej nieświadomości, w której postanowiła stłumić swoje straty. Jest ścigana do klatki schodowej i zrzucona na środek, na jej przypuszczalną śmierć. Nie sądzę, żeby to było dosłowne, cokolwiek. Myślę, że podobnie jak większość pozostałej części filmu, jest to sen lub halucynacja reprezentująca nie uwodzenie byronowskiej wieczności, ale ból odrzucenia i porzucenia tego rodzaju samotnej egzystencji. W chwili, gdy Miriam zostaje pozostawiona sama sobie, zostają z cieniami wszystkich jej przeszłych rozczarowań. Zanim znajdziesz tę jedyną, z którą masz być, za każdym razem, gdy zrywasz z osobą, która miała być Tym Jedynym, możesz mieć ochotę spóźnić się na ostatni pociąg szybko zbliżającej się nocy. Nie sądzę, żeby Sarah żyła na końcu jako coś innego niż projekcja żalu Miriam lub wstrętu do samej siebie. Kiedy pojawia się, kwitnąca i wspaniała, całując swoją nową dziewczynę, myślę, że to fantazja Miriam o świecie bez niej. Głód jest o tym, jak czas się rozciąga, gdy twoje emocje są wzmożone. O tym, jak ulotne jest piękno i jak ważna jest miłość. Chodzi o starzenie się i jeśli nie jesteś ostrożny, robisz to wszystko sam. To niesamowite.

Walter Chaw jest starszym krytykiem filmowym ds filmfreakcentral.net . Jego książka o filmach Waltera Hilla, ze wstępem Jamesa Ellroya, to Już dostępny .