Tę chorobliwą pewność potęguje linia przekazu Richarda Kinda. Kind został praktycznie stworzony po to, by być okropnym, ciągle krzyczącym tatą. Ale jego pewność siebie i gniew w jawnym wypowiedzeniu wojny swojemu synowi? Bezcenny.
Tę chorobliwą pewność potęguje linia przekazu Richarda Kinda. Kind został praktycznie stworzony po to, by być okropnym, ciągle krzyczącym tatą. Ale jego pewność siebie i gniew w jawnym wypowiedzeniu wojny swojemu synowi? Bezcenny.