Recenzja sezonu 2 „13 powodów, dlaczego”: trudny sezon zostaje podniesiony przez olśniewającą obsadę |

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Sezon 2 13 powodów jest trudny do przejrzenia. Pierwszy sezon hitu Netflix opowiedział kompletną, tragiczną historię o niespokojnej nastolatce o imieniu Hannah Baker (Katherine Langford), która kończy swoje życie po miesiącach zastraszania, molestowania seksualnego i napaści seksualnej. Zostawia 13 kaset magnetofonowych zaadresowanych do kogoś, kogo obwinia za swoją śmierć. Było 13 odcinków na 13 taśm. To był sezon. A więc sezon 2 13 powodów staje w obliczu żmudnej walki o powód do kontynuowania historii. Na szczęście sezon 2 jakoś udaje się znaleźć cel - nawet przesłanie katharsis. 13 powodów udaje mu się wykonać znakomity zwrot narracyjny, ale potem, na sam koniec sezonu, cała ta delikatna praca zostaje wyrzucona w jedną okropną, skazaną na kontrowersję scenę… ale do tego dojdziemy później.



najlepszy nowy program telewizyjny

Pierwszy sezon 13 powodów został zdefiniowany przez smutek Hannah Baker. Żarliwy występ Katherine Langford zakorzenił dramat w prawdziwych, prawdziwych, uczciwych emocjach. Australijska aktorka ma olśniewającą charyzmę, która marszczy się na ekranie, a kiedy grała mroczne momenty Hannah, robiła to bez kampu i pobłażania sobie. To był subtelny, dojrzały zwrot, który sprzedał ci zarozumiałość serialu. Ponieważ Hannah Baker technicznie odeszła, serial musi wymyślić kilka kreatywnych urządzeń, aby przywrócić magię Langforda. Te ustawienia nie zawsze działają, ale wtedy sezon 2 nie jest już definiowany przez Langforda tak bardzo, jak przez zespół serialu.



Zdjęcie: Netflix

Sezon 2 próbuje opowiedzieć o tym, jak życie i śmierć Hannah wpłynęły na otaczającą ją społeczność 13 powodów napotyka mały problem. Mimo że zespół serialu ma szansę przedrzeć się przez jakiś mięsisty materiał, nadrzędnej historii brakuje spójnego narratora lub pojedynczego bohatera. Nie jest jasne, czyja podróż jest głównym tematem programu ani na czym się on koncentruje. Poza tym sezon 2 serialu jest nadal tak samo nierówny tonalnie, jak sezon pierwszy: wzloty, które ten program osiąga pod koniec, są natychmiast cofane przez najbardziej eksploatacyjny moment, jaki nam przedstawił.

Ponieważ uwaga skupiona jest poza Hannah Langforda, inne gwiazdy mogą olśnić. Po raz kolejny Dylan Minette wprowadza do postępowania uroczą, niemalże Jimmy'ego Stewarta zdrową naturę. Gra Claya jako ostatniego dobrego chłopca w złym mieście. Jasne, przeklina, pożąda i wścieka się, ale jego serce jest nadal szczere. To Gwiazda Północna, której narracja musi znaleźć drogę w ciemności. Devin Druid znika w roli Tylera, niespokojnego szkolnego fotografa, zmęczonego niesprawiedliwością, którą widzi wokół siebie. To dobrze, że Druid jest taki dobry, ponieważ ma najbardziej skalistą przestrzeń do podróży. Jednak prawdziwą wyróżnieniem w tym sezonie jest Alisha Boe. Jessica dostaje fabułę, której Hannah nigdy nie zrobiła. W trakcie sezonu 2 Jessica przechodzi metamorfozę. Konfrontuje się ze swoją traumą, bólem i znęcaniem się i wychodzi silniejsza. Ta ewolucja jest wynikiem starannego kreślenia i pięknej gry Boe.



Zdjęcie: Netflix

Najciekawszym tematem tego sezonu jest pytanie, jak bardzo jesteśmy współwinni tego, co dzieje się w głowach innych ludzi. Na początku znajduje się wątek, który wyjaśnia, że ​​choroba psychiczna nie zawsze dotyczy zewnętrznego bodźca i że nie musisz winić siebie za choroby ukochanej osoby. Ale 13 powodów ostatecznie dochodzi do wniosku, że jesteśmy tak samo zdrowi jak nasza społeczność. Potrzebujemy przyjaciół w naszym kącie, którzy będą nas bronić, gdy jesteśmy na dole. Postacie, które robią największe postępy, robią to ramię w ramię, trzymając się razem w obliczu przeciwności. 13 powodów znajduje sposób, aby powiedzieć głębokie rzeczy o systemowych szkodach wynikających z napaści na tle seksualnym oraz potrzebie lepszej kontroli i równowagi osób w potrzebie. To prawie eleganckie zakończenie, dopóki… cóż…



Zdjęcie: Netflix

Niestety, moim poważnym obowiązkiem jako empatycznej istoty ludzkiej jest ostrzeżenie większości z was, aby przestali oglądać ten program w połowie ostatniego odcinka. Dowiesz się, kiedy. To będzie moment, w którym poczujesz coś zbliżonego do zakończenia sagi Hannah Baker. Jeśli nie jesteś żarłokiem smutku, stresu i okrucieństwa, wyłącz to. Mówię to, ponieważ dzieje się coś tak traumatycznego, denerwującego i głęboko niepokojącego, że nadal szczerze nie mogę uwierzyć, że tak się dzieje 13 powodów i nie Gra o tron.

Netflix stara się jak najlepiej przygotować widza na nadchodzący horror. Na początku odcinka znajduje się ostrzeżenie o wyzwalaczu, ale szczerze mówiąc, nadal nie byłem przygotowany na trzewny wizualny koszmar, który został uchwycony na filmie. Niestety, co dzieje się pod koniec sezonu 2 13 powodów prawdopodobnie zdominuje rozmowę kulturalną w sposób, który przyćmi całe dobro, jakie program próbuje zrobić w tym sezonie. To ta nagła zmiana na morzu, ten szokujący wybór… Nie chodzi nawet o to, gdzie serial nas opuszcza, ale to, jak dochodzi do jego konkluzji, która wprawia ludzi w zdenerwowanie. I może sprawić, że zapomnisz o biednej Hannah Baker.

Na lepsze lub gorsze, 13 powodów to program, który chce zmierzyć się z traumą nastolatków, ale robi to w sposób, który budzi kontrowersje, niemal bezwstydnie.

Jeśli Ty lub ktoś, kogo znasz, przeżywa kryzys, możesz skorzystać z pomocy. Możesz wysłać SMS-a REASON pod numer 741741 lub zadzwonić do National Suicide Prevention Line pod numer 1-800-273-TALK. Więcej informacji można znaleźć w dedykowanej witrynie Netflix: 13ReasonsWhy.Info

Gdzie streamować 13 powodów